Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Uśpione mury wyprowadzają
strzeliste wieże. Miały stać wiecznie,
teraz bezkształtne. Klasztorna Brama
nadal czuwa nad garstką symboli.

Powiedz, kto rządzi zmiennym
losem, powtarza co przeżyli inni?
Rozumiem, że minął czas pytań
- gasną latarnie, zużyte rekwizyty.

Nie potrafię pożegnać się z grodem;
jeszcze dźwięczy wczorajszy koncert,
smukłe kolumny widziały więcej.

Świta - biją dzwony
Ilość odsłon: 1165

Komentarze

listopad 25, 2018 16:03

wiersz mimo ze dość pesymistyczny ma w sobie spokój, jakby akceptację przemijania. Mury miały stać wiecznie - to wg mnie nie jest dosłownośc. Czytam o wierze, która staje się symbolem, która nie jest tak głeboka jak była w sercach budowniczych owych murów. Która umiera. Wiersz nie porywa, ale i nie jest takim, z ktorego nic się nie wyniesie:) Pozdrawiam

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

listopad 24, 2018 23:03

Leszku,
tęsknię za minionym dniem...

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

listopad 24, 2018 23:01

Agnieszko,
przysięgam i obiecuję - też będę się starać:))))

listopad 24, 2018 20:24

Tak się pisze o miejscu swego dzieciństwa, czy tak było?
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-4

listopad 24, 2018 19:02

Ja naprawdę się staram, Ado :)

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

listopad 24, 2018 17:07

Agnieszko vel Alicjo,
nie czytaj po wierzchu - pozdrawiam:)

Konto usunięte

2-42-4

listopad 24, 2018 11:25

"Uśpione mury wyprowadzają
strzeliste wieże. Miały stać wiecznie,
a rozpadły się" - konsekwencja? mury miały stać czy wieże? skoro mury wyprowadzają, to po co potem "rozpadły się"?
nie podoba mi się wiersz, ale pokażę coś z gotyku:)

jeden z moich ulubionych tego Autora:
Stachura (Kochankowie)

"Katedro! szerokobiodra kobieto
o czterech smukłych nogach
Zielone dłonie jaszczurek
przemycają światłość twego brzucha
ascetycznym handlarzom (...) "