Iza Galicka
moje małe rzeczy
moje małe usta
zasznurowane
w ćwierćuśmiechu
weneckiej
maski
moje małe
serce
zaimpregnowane
termoutwardzalnymi
miłościami
moja mała
wagina
skostniała na
powrót
żebrem Adama
moje małe
igloo
zmrożone
styropianem
do - 40
stopni Celsjusza
z wąskim
wylotem
na duszę
moje małe
rzeczy
skurczone
w akcie
samoobrony
przed
rozmiarami
natarczywego
świata
Ilość odsłon: 1103
Komentarze
x l a x
listopad 25, 2018 10:20
Wprawdzie poezja to bardzo pojemne zjawisko, ale sprawdzone zjawiska nie da się przedstawiać na opak np. 'mrożenie styropianem' - jest to poetycka wydmuszka.
"skostniała na powrót żebrem Adama" - dość niezborne przedstawienie, bądź co bądź, czytelnego przekazu.
Słowo "termoutwardzalnymi" mocno odstaje od stylu wiersza, a w aspekcie Genesis już całkowicie.
Lepiej by wyglądał wers w postaci "do minus czterdzieści stopni" - liczebniki cyfrowe w poezji tworzą raczej dysonans i lepiej ich unikać.
Zakończenie ze zbyt dużym patosem (natarczywy świat) i lepiej by było zasugerować to czytelnikowi jakimś mniej pretensjonalnym omówieniem.
Ogólnie tekst za bardzo poszatkowany i wychodzi enteryzm na pierwszy rzut oka (o ile okiem można rzucić :-).
Poza tym sama konwencja wyłożenia przekazu jest całkiem oryginalna i ciekawa.
Pozdrawiam
Janusz.W
listopad 25, 2018 02:32
moje małe usta
zasznurowane w mimice
weneckiej maski
pozdrawiam ))))autorkę
Leszek.J
listopad 24, 2018 21:29
To taki osobisty wiersz, poznaliśmy tu małą Izę i bardzo dobrze
Pozdrawiam
Konto usunięte
listopad 24, 2018 18:58
Moja mała wagina- napisałabym zamiast wagina cipka, ot tak, po prostu albo pochwa, medyczna strasznie ta wagina, ostatnia cząstka trafia, ciekawa:) Pozdrawiam
...Silna...Mimo...W...
listopad 24, 2018 18:42
Bardzo ciekawy i odważny wiersz.
pozdrawiam serdecznie Izo :)