Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


w tym nazwanym świecie
gdzie muchy nakrywają do stołu
a noce krótkie jak pety
gdzie śledź ostatni poczęty

w zielonym atramencie moczone
słowa ci wsadzam pod żebro
nić wyciągam bolesną
ścieżkę z włosów tkam srebrną

odlecisz nim sosny przeminą
na skrzydłach co łomocą w głowie
nim okna podbiegną żalem
odcisk słowa zostawiam w tobie

już noc łysieje od góry
kolejny dzień darmo nam daje
pofałdowaną łupiną orzecha
na drogę ci błogosławię

Ilość odsłon: 855

Komentarze

listopad 30, 2018 13:54

gdzie śledź ostatni poczęty => serio? może napoczęty?

listopad 29, 2018 19:51

Nie czytałem i mała nadzieja że w najbliższym czasie to zrobię
Pozdrówka

listopad 28, 2018 21:49

... a czytałeś " Żeźnię nr. 5" Kurta Vanegutta?

listopad 28, 2018 20:49

nieco - machinalnie nacisnąłem spację

listopad 28, 2018 20:48

Wiersz ma swój urok, tytuł nie co odjechany
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-4

listopad 28, 2018 19:16

Sosny przemina na,skrzydłach? Myślę że cząstka z sosnami itd. Do przepracowania, ogólnie podoba mi się :)