point of view
Echo
Brnę labiryntem oddechów.
Cisza całymi płatami odłazi od ścian,
zbieram echo sinych korytarzy.
Obietnice utopione w morfinie,
z suchych ust wypłukują szum,
cud życia przeistaczają w rudy mocz.
Dopóki białe taśmy
wysnuwają się z ust lekarzy,
dopóki kapie kapanie,
ufam sercu, które z przyzwyczajenia
przepycha życie przez
podziurawione jarzeniówkami noce,
Trzeba być blisko ,
na odległość dotyku.
Dopiero teraz można przytulić się
do szelestu szeptu,
naśladować ćmy lichych żarówek.
Mijam skuloną postać przy ścianie.
Dłonie zimne niczym posadzki,
z koralików myśli łuskają skargi jak obelgi.
Gdy modlitwy dotoczą się na koniec korytarza,
szept zamiera,
- to takie ludzkie.
Ilość odsłon: 1079
Komentarze
point of view
grudzień 05, 2018 22:30
...przekonalas mnie do echa jednak żarówki wcale nie musza byc w tym pomieszczeniu, ba nawet w szpitalu. Chocby tak - jarzeniowki na korytarzach a żarowki w salach...
Pozdrawiam :)
Nuria Nowak
grudzień 05, 2018 20:37
Temat mi bardzo bliski z wielu względów, czytam wiec wiersz z zainteresowaniem.
Nie przekonuje mnie tłumaczenie dotyczące inwersji.
Msz " brnę labiryntem oddechów...sinych korytarzy echo zabieram...." brzmi po prostu fatalnie.
Dalej, taka mała niekonsekwencja :
"podziurawione jarzeniówkami noce"
i dalej:
"naśladować ćmy lichych żarówek"...no to jak to jest?...ostre jarzeniówkowe światło, czy liche żarówki?
Do mnie przemawia ostatnia strofa, jest genialna i wg mnie mogłaby z powodzeniem istnieć samodzielnie.
Trochę przekombinowałeś................Ale to moje zdanie. Nie mam monopolu na rację.
Ukłony.
point of view
grudzień 05, 2018 19:49
... wiesz x, rozważałem co lepsze, brak inwersji czy rytm i frazowanie, no i rytm przeważył. Co do koncowki to raczej o oststecznosci myslalem niż o pogaduchach. :)
x l a x
grudzień 05, 2018 18:09
"sinych korytarzy echo zbieram"????
A może jednak "zbieram echo sinych korytarzy"? W końcówce dałbym 'nieludzkie', bo ludzie chcieliby pogadać, nawet w szpitalu... Pozdrowienia
point of view
grudzień 05, 2018 15:48
... przepracowany ale nie zmęczony ;)
Janusz.W
grudzień 04, 2018 19:17
hej 3tr dałbym na 2 miejsce ,,tak jakoś przemknęło co do tekstu czy płaty mogą być w kawałkach trochę bym odchudził lub przebudował tekst odnośnie treści bardzo tematycznie ))pozdrawiam Point
Leszek.J
grudzień 04, 2018 18:37
Jest sporo wierszy w tym temacie ale ten nie jest wtórny, wnosi szczególny klimat, ta że warto czytać
Pozdrawiam
Lena Pelowska
grudzień 04, 2018 15:51
bardzo plastyczny opis. myślę, że wymaga dopracowania, tak, zeby nie było przesady i nadsłowia.
podoba mi się. choć smutne...
pozdrawiam
Konto usunięte
grudzień 04, 2018 14:56
Mówią, że odchodzimy ciemnym tunelem w jasność.
Kiedy zaciska się mocno oczy, widać jasność - dziwną
Czy to tam, w głębi głowy jest ten ostatni szlak....
Konto usunięte
grudzień 04, 2018 14:49
To takie ludzkie i nieludzkie. Świetny, choć przerażający wiersz. Pozdrawiam