iśka
Wieczna miłość
Wiem, że miłość nie umiera
czuję dłoń na mojej skroni,
swe ramiona rozpościera,
każdy smutek tchem rozgoni.
Myśli złote mi rozdziela,
tajemnicy rąbka chyli,
tak mi dobrze z tą miłością,
tak mi dobrze w każdej chwili.
Noc choć ciemną ma naturę,
to ja kocham jej spojrzenie,
ona patrzy na mnie czule
w snach zasyła ukojenie.
O poranku Świtezianka
w złocie cała się rumieni,
wiatr kołysze gałązkami,
płynie koncert wśród zieleni.
Wiem,że miłość nie umiera,
żyje echem w testamencie,
kwitnie tam,gdzie letnia cisza
na niebieskim firmamencie.
Ilość odsłon: 1165
Komentarze
Lena Pelowska
grudzień 18, 2018 18:04
To bardzo miłe, że w ten sposób podchodzisz do komentujących. Pozdrawiamy Ciebie również serdecznie.
iśka
grudzień 18, 2018 09:39
dzięki mimo to xlax,że byłeś,Leszku może być i na 14,miło,że zajrzałeś,Leno dzięki,że byłaś ,,może być i don Kichot,,,właśnie tak czuję Agnieszko,że jest dobry i lubię po za tym ten wiersz/pozdrawiam serdecznie wszystkich*
x l a x
grudzień 17, 2018 22:46
Naiwność i pensjonarskość w podejściu do współczesnej poezji. Tak może pisali przed wojną, a polotu to tyle, co u kury... Pozdrówka
Leszek.J
grudzień 17, 2018 21:43
Na 14-go lutego byłby jak znalazł
Pozdrawiam
Lena Pelowska
grudzień 17, 2018 19:15
Bardzo naiwnie napisane. Nawet nieźle brzmi ale nie wiadomo kto ma być odbiorcą. Jakiś zakochany don Kichot? :) Pozdrawiam
Konto usunięte
grudzień 17, 2018 19:11
czy czujesz z ręką na sercu, że to dobry wiersz? :) proste rymy gramatyczne treść jakby rodem z dziewiętnastego wieku, nic nowego nie wnosi treść, nie ma oryginalnej myśli. A teraz przyznaj czy to dobry wiersz, to dobre ćwiczenie jest.:)
Pozdrawiam