Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

1)

Raz pewien nekrofil rodem z Lubiąża na każdy pogrzeb lubieżnie podążał, aż wpadła mu w oko denatka, nie patrząc, że miała już latka, do grobowej deski się zobowiążał.

2)

Z Radości nekrofil po każdym pogrzebie na cmentarz przychodził być w glebie jak w niebie, z zeszłymi szukać wspólnego języka, więc gdy czas przyszedł i oczy zamykał, pomyślał: zaraz wreszcie będę u siebie.

3)

Pewien żwawy nekrofil z Radości żywy pociąg odczuwa do kości. Czerpiąc z życia garściami pozostaje wciąż sam, i nie doczeka się już potomności.

4)

Raz pewien żwawy nekrofil z Radości nie posiadał się kiedy widział kości czerpiąc z życia garściami wykopywał nocami te kości, nie myśląc o potomności.

5)

Spojony raz winem z Ottawy birbant i macho 
rzucił śmierci wyzwanie i z rekinem sam zaczął, 
i że go zabił zdał sprawozdanie 
dziewce portowej, ona, że kłamie 
go pragnęła przyłapać, ale nie było za czo.

6)

Poeta z Oławy dźwigał swój krzyż, 
a niósł go jak tyczkę do skoku wzwyż: 
powietrze jak struna napięta, 
odprężył się lekkopoeta, 
Bóg poczuł ozon z poety dwóch dysz.
Ilość odsłon: 796

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.