Iza Galicka
Syzyf
„Najpiękniejszy jest Syzyf, gdy
schodzi z góry”
Albert Camus
oszukał lecz i jego oszukano
obietnicą zbawiennego szczytu
i szerokich perspektyw na dole
tymczasem ciągle like a rolling stone
wyprzedza swój ciężar
w pośpiesznym spadaniu
nie ma w nim piękna herosa
ani patosu człowieczej doli
tylko cierpliwa rezygnacja
procedura powtarzalna
do znudzenia
w śródziemnomorskim dziedzictwie
Ilość odsłon: 1120
Komentarze
falkon
styczeń 04, 2019 22:38
Pomyśleć tylko, jak niewolnicy w ciągali ogromne głazy na szczyty piramid egipskich.
Milo w likwidacji
styczeń 04, 2019 21:29
zbawienny szczyt
wyprzedza swój ciężar
w pośpiesznym spadaniu
- > za dużo poezji w wierszu
filiżanka cukru z odrobiną herbaty
aidegaart
styczeń 04, 2019 21:19
Zbyt przewidywalne.
Ani to herberty, ani kawafisy.
Ja nie wiem, co to jest.
iśka
styczeń 04, 2019 12:12
Ciekawie poprowadzony wiersz myślą i temat wciąż na czasie-myślę,że w życiu czasami jesteśmy jak Syzyf,innym razem jak Nike,a jeszcze innym jak Ikar,lecz nowa nadzieja budzi się wraz z wschodem budzącego się słońca,która pozwala nam na kolejny krok w dobrym kierunku-miłego dnia
imre
styczeń 02, 2019 23:27
W cierpliwej rezygnacji dopatruję się puenty. Są sprawy na które nie mamy wpływu a wiemy że się wydarzą. Zupełnie jak nie osiagany szczyt Syzyfa
Pozdrawiam
Leszek.J
styczeń 02, 2019 21:20
To się zdarza nie tylko obecnie, ale i drzewiej tak bywało, większość z nas jest takimi syzyfami
Pozdrawiam