Mister D.
Lucio Fontana
A czym były wasze płótna jeśli nie ludzką
próbą wyrażenia tego czego wyrazić
nie można, a co z konieczności trzeba upchnąć
w ramach zaledwie opierzonej wyobraźni,
do której człowiek wsiadał jak w barwny szybowiec
by lecieć w zamrożone dziedziny abstrakcji?
A czy słowa nie są pewnym „przestępstwem” wobec
białej ciszy, która trwa pomiędzy wersami?
I człowiek trwa naiwny w obrazach i słowach,
od ściany do ściany odbija się zamknięty,
bo obraz słowo buduje - a słowo obraz
wznosi płaski, który musiał zostać przecięty.
Ilość odsłon: 2503
Komentarze
Mister D.
styczeń 12, 2019 13:32
Nikt Ci nie broni wybierać, a jakbyś pokopał głębiej to byś zobaczył nić która łączy rozetę Fangora i dzieła impresjonistów, i wtedy Twój wybór nie musiałby być taki dramatyczny. Pozdrawiam.
falkon
styczeń 12, 2019 13:05
Jeśli miałbym wybierać między Rozetą Fangora, a którymś z impresjonistów.
To wybrałbym tych drugich.
Taką mam wrażliwość.
Mister D.
styczeń 12, 2019 12:11
Cytro, malarstwo jest pewną dziedziną, pozostającą ze sobą w dialogu, tak jak poezja. Zaręczam Ci, że Fontana potrafił malować, tak jak dzisiejsi malarze również potrafią malować, oczywiście ci dobrzy. Dla mnie Beksiński jest odrobinę kiczowaty, jest to rodzaj mrocznego kiczu, który udaje, że nie jest kiczem, ale nikomu nie bronię tego lubić. Fontana rozważał malarstwo i sztukę w odniesieniu do poprzedzającej go tradycji, był jej bardzo świadomy a jego gest rozcinania płócien ma swoje doniosłe znaczenie i wpisuje się w nurt poszukiwań trzeciego wymiaru w malarstwie, w zasadzie Fontana to już klasyk. A z tym Beksińskim to bez przesady, ale to moje zdanie.
Konto usunięte
styczeń 12, 2019 11:27
Tajemniczy obraz, tak jakbyś napisał literę zamiast wiersza.
Konto usunięte
styczeń 12, 2019 11:23
Jestem zielona jeśli chodzi o malarstwo, obraz albo mi się podoba albo nie. Beksiński coś jednak przedstawiał na swoich obrazach, może to wizje albo fantazja. A ten obraz, rozcięta pustka. Może masz rację malujemy słowny obraz ale dlaczego musi być przecięty? Czasem się zastanawiam czy dzisiejszy malarz jeszcze umie malować, by można było podziwiać to co namalował a nie domyślać się co miał na myśli pacykując jakieś kropki, kreski kolorowe wariacje. Pozdrawiam.
Mister D.
styczeń 12, 2019 00:46
Tak, to jest obraz Lucio Fontana, to trochę trudniej wytłumaczyć niż Beksińskiego, trzeba poznać odrobinę historię sztuki, albo mieć wrażliwość. Odsyłam do wikipedii, dałem link.
Konto usunięte
styczeń 11, 2019 23:48
A to jest obraz? Czy przecięta kartka albo białe płótno ale żeby zaraz obraz...hmm, to jak z tą muchą.
Mister D.
styczeń 11, 2019 20:00
Ten przecięty obraz, który umieściłem, to dzieło Lucio Fontana.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lucio_Fontana
Mister D.
styczeń 11, 2019 19:57
A tu takie dwie ciekawostki:
1. Spowolnione świerszcze:
http://dobrewiadomosci.net.pl/17081-nagral-cykanie-swierszczy-obnizyl-dzwiek-efekt-przeszedl-wszelkie-oczekiwania/?fbclid=IwAR0simEKTyWK1ykf3SK35tpWfbEECMI-McznNAWZBMQvlY2wt4zUdNNb3jU
2. Spowolniony Justin Bieber:
https://www.youtube.com/watch?v=NYvHwyjUGFg
:)
Mister D.
styczeń 11, 2019 19:56
Bo też właśnie o tajemnicę chodzi. Dziękuję więc za słowo "tajemnicze". Pozdrawiam :)