Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Zbawienie


- „O Pani!!! Dlaczego stworzyli mnie nieśmiertelnym?”

    - „Mów mi Matko...”

    - „Matko! Matulu! Mario! Pani!

    Dlaczego moja biedna dusza?”

    Jego ciało rzucało się w rozpaczy.


-”Tyle już razy upadałem...

Ćwiartowany! Rozrywany! Cięty!

Tyle już razy, krztusiłem się

własną krwią.

A ten, tak ludzki strach,

za każdym razem

gdy wypływała powoli

wraz z duszą.”


-”Każde zmartwychwstanie,

w piękne, czyste ciało,

poprzedzone koszmarami,

wizjami wszystkich

plugawych zmór,

bestii, demonów...”


-”Czemu ja mam zbawić świat?

Jestem słaby,

mój umysł rozszarpany obłędem,

ale nie mogę się nawet w nim zatracić.

Z ich woli,

wbrew sobie,

gnam naprzód.”


-”Dlaczego tej misji nie otrzymał,

jakiś wielki heros,

niezłomna, nadludzka dusza?”


-”Nawet gdy chce uciec,

pętlą na szyi,

mieczem własnym w sercu,

pokarany ich dłońmi,

zagoniony ich batem,

zmartwychwstaje.”


-”Synku... Widzę twoje cierpienie.”

Jej wielki, upadły ze szlachetności kształt

przyjął go do siebie,

do zczerniałego serca Matki...


-” Ja Maria, królowa Porzuconego Świata,

zwalniam cię ze służby...

Nie pozwolę tknąć twej duszy bogom.

Zakończ swoje cierpienie...”

Leżąc u jej stóp płakał.


Oswobadzał się powoli...

Stopy...

Łydki...

Uda...

Surowe...


Pomagała mu,

Podtrzymywała przy życiu,

Podawała do ust, gdy już stracił dłonie.


Wył gryząc własne kości,

oblepiony krwią, wymiotował

własnymi, mdłymi trzewiami.


Mięśnie, kości, szpik,

Znikały pożerane.


Głowa, wraz z duszą,

zostały pochowane głęboko.


Świat utonął w nieskończonym mroku...

Ilość odsłon: 931

Komentarze

luty 04, 2019 21:18

Bardzo przerysowane aż do turpizmu

luty 04, 2019 15:01

...powyższy text jest potwornie (i w tym miejscu to słowo pasuje ze swoją dosłownością, więc je powtórzę) _potwornie przepatetyzowany
_a te wszystkie "podroby": 'kości, szpik, mięśnie, trzewia, krew' - miały lepiej unaocznić, zaszokować, ale to tani chwyt

____no, niedobrze ...jest

luty 03, 2019 13:49

Pobudki napisania tegoż być może pozytywne, a wykonanie okropne - mieszanka egzaltacji i koturnowości. Forma krawatowa/enteryzm zniechęca do czytania...

j.

2-32-32-32-32-32-32-32-3

luty 03, 2019 09:39

Myślę, że tutaj chyba temat Cię przerósł, bo wcześniejszy tekst miał w sobie więcej potencjału na coś ciekawego, natomiast jeśli pomysł na taki sposób zapisu graficznego, jak prezentujesz powyżej, to będzie to wymagać od Ciebie więcej dyscypliny literackiej, bo tutaj wersyfikacja raczej nie posiada jakiegoś uzasadnienia i miejscami pocięte frazy tracą płynność podczas czytania

luty 03, 2019 09:22

O mamusiu. .....

luty 03, 2019 09:15

...ooooooodżizas