Domestica
słona baśń
śni mi się, że leżę nad brzegiem morza.
jest zima, a wokół pachnie sadzą i mgłą.
kto mnie tu zostawił?
może zaczekam, aż po mnie wróci?
chyba że wcześniej zamienię się w rybę.
pochowam pod łuskami wszystkie historie,
nocne opowieści, które trochę uwierają.
chcę zdążyć, póki jeszcze oddycham.
sen ma się skończyć dzisiaj o czwartej.
potem znów będę tylko słodką dziewczynką,
pustą muszelką, która przestała szumieć.
Ilość odsłon: 2684
Komentarze
Domestica
marzec 01, 2019 10:35
Miło mi jednak, że się spodobała. :)
Dziwna
luty 18, 2019 12:28
smutna ta baśń
z podobaniem
pozdrawiam:)
Domestica
luty 18, 2019 10:12
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie zostawione słowa i emocje.
:)
imre
luty 17, 2019 01:10
Mam tu myśli o utracie przez kobietę swojej kobiecości-nie tylko cielesnej.
Delikatnie napisane, a jednak przemawia do mnie i zostaje.
Pozdrawiam
Joanna-d-m
luty 16, 2019 20:02
Smutno tu
i słono, i nie tylko przez morską wodę.
Podoba mi się ten wiersz.
Pozdrawiam
Tomek
luty 16, 2019 19:09
Aj, boli!
Pozdrawiam.
Janusz.W
luty 15, 2019 15:41
śni mi się,że leże nad brzegiem morza
jest zima ,a wokół pachnie sadzą i mgłą
będę tylko słodką dziewczynką,
pustą muszelką, która przestała szumieć.
bardzo się podoba 3 i 1 Pozdrawiam autorkę
Marcin Legenza
luty 15, 2019 12:27
Dobra, okay.
Domestica
luty 15, 2019 11:21
Leszku, dziękuję za czytanie.
Marcinie, witaj, ja nigdy nie znikam na zbyt długo. Ciągnie mnie do poezji. ;)
Marcin Legenza
luty 14, 2019 22:29
Witam panią Katarzynę z powrotem na portalu.