Zdzisław Brałkowski
Pod prąd Wisły
Młódka z nadmorskiego Wejherowa
zaproszenie dostała z Krakowa.
Wiosłować nie umiała,
chłopu "na wznak" kazała.
Żagiel na maszt i mocno dmuchała.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
(nowa wersja - limeryk):
Młódka z przymorskiego Wejherowa
zaproszenie dostała z Krakowa.
Do wioseł brakło murzyna,
chłopa na wznak położyła.
"Grot w górę staw! A nie w spodniach chowasz".
Ilość odsłon: 2405
Komentarze
x l a x
luty 23, 2019 10:22
Aha, a więc gdy napiszesz, że stolicą Polski jest Otwock, to mam się nie dziwić, bo licentia itd. Dżiiiizes!
Zdzisław Brałkowski
luty 23, 2019 00:52
Xlaxie/marsie, moje odpowiedzi dostosowuję poziomem do twoich komentarzy.
Czy znam geografię, nie tobie wiedzieć. Natomiast minimum minimorum powinieneś wiedzieć o stosowaniu w poezji licentia poetica.
x l a x
luty 22, 2019 23:47
Reakcja jak zwykle nie na temat. A co z tym tekstem - nadal się będziesz upierał, że da się dopłynąć z Wejherowa do Krakowa? Reda pod Wejherowem jest nieżeglowna. ;-))
Zdzisław Brałkowski
luty 22, 2019 23:40
Znam twoje bzdurne komentarze, xlaxie/marsie. Podobnie jak twoje wierszyki. Wyżej siebie nie podskoczysz. Nie współczuję.
Zdzisław Brałkowski
luty 22, 2019 23:35
Asiu, nie odpowiadam za domysły. Zwłaszcza czytelniczek ;)
Naturą a prawdą jednak... aby wydmuchać, wpierw trzeba zassać... ;)
x l a x
luty 22, 2019 23:32
Takiej przaśnej bzdury limerykopodobnej dawno nie czytałem.
PS. Wejherowo nie jest nadmorską miejscowością.
Joanna-d-m
luty 22, 2019 22:33
czy ssała?
:)))
oj przepraszam, nie powinnam była się odzywać -
ja świntucha, ale jakoś tak (dzisiaj) wyszło ode mnie
inaczej
Zdzisławie :) pozdrawiam!