To może:
"dziś został w ich* dłoniach
guzik"
(?)

Pozdrawiam

Dawidzie, Twoja propozycja została odnotowana :). Ja wracam do swoich wierszy, poprawiam, przerabiam... tego pewnie też czeka ten los.
Przyznam, że ten "talizman" to tak spontanicznie pojawił się w komentarzu. Moim pierwotnym zamierzeniem było ukazania, że bywają sytuacje w których obydwie strony bardzo się starają...a GUZIK z tego wychodzi.

Dziękuję za czytanie i słowo. Pozdrawiam.

* "...już NA ostatni guzik" miało być :)

...ja tu widzę jedynie potencjał na wiersz ...bo w komentarzu powiedziałaś więcej: "talizman" - to jest głębsza myśl, którą trzeba sobie dopowiedzieć, a w samym wierszu jej tak naprawdę nie ma
__tylko przez 'drugie dno' nadajemy prostym przedmiotom dodatkowy sens
_jakże lirycznie brzmiałoby, gdyby napisać pointę np. tak:

"dziś został jej w dłoni
talizman - szczęście
nie zapięte już ostatni guzik"

.....bo w zasadzie w wierszu masz tylko "guzik z pętelką" ;)

Pozdrawiam

PS
jest taki wiersz Białoszewskiego o cedzaku, durszlaku ...nie pamiętam tytułu ...gdy na niego natrafisz i przeczytasz, będziesz wiedziała o co mi chodzi

.

Tak, bo on został oberwany na widok kominiarza :)

Teraz zostanie talizmanem przynoszącym szczęście:))

i ten guzik, co został w dłoni... fajne
Pozdrawiam

Ano :)...szukamy wzniosłych tematów, a tu, proszę GUZIK w roli głównej :))

I oto jest przykład na byt literacki małych rzeczy.
A co, nie można?
Pozdrawiam