David przez fau
Mówisz risajkling
bo nawet przyszłość po angielsku brzmi ładniej
jestem tworzywem leżącym wyłącznie w twojej naturze
przestrzeń życiową określają ekrany dźwiękowe
więc cokolwiek powiesz - tylko echo
opuści ten dworzec trzymając kogoś innego za rękę
tureckie techno z budy obok
rozbija mnie na bezsilność i agresję - zrób coś
zanim przymiotniki i imiesłowy zaszfladkują mnie
najlepiej - półtora nieszczęścia albo jeszcze więcej
zamień na kilka małych bez przedrostka "nie"
spal moje pióra jak wiatr ścierał pilotów
lądujących na pustyni i grzęznących w piasku
swojego anioła stróża stwórz na nowo
przyrzekam - tym razem
za lot nie będzie trzeba płacić życiem
.
Ilość odsłon: 1193
Komentarze
David przez fau
marzec 19, 2019 10:34
Mithril - dzięki za wizytę i pachnący 'sanacją' komentarz ...i nie zaprzeczę - Twoja propozycja zmiany w pierwszej strofie tak przypadła mi do gustu, że na pewno skorzystam__
Nuria - ech tam, żeby poeta... podmaślasz __ale to ja dziękuję za czytanie ...a i do twojej uwagi się przychylę, bo i tak czegoś w końcówce było mi za dużo
Leszku - serdeczne dzięki - bardzo mi miło
Milo __cała przyjemność po mojej stronie, gdy czytelnik wnika, zastanawia się, interpretuje...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
.
Milo w likwidacji
marzec 18, 2019 13:55
czuję przyszłość po angielsku i brzmi ładniej
jestem tworzywem leżącym wyłącznie w twojej naturze
przestrzeń życiową podkreślają ekrany dźwiękowe
cokolwiek powiesz - między nami tylko echo
opuśćmy ten dworzec trzymając się za ręce
tureckie techno z budy obok rozbija mnie
na bezsilność i agresję zrób coś
zanim przymiotniki i imiesłowy zaszfladkują mnie
najlepiej - półtora nieszczęścia lub więcej
zamień na kilka małych
bez przedrostka "nie"
a moje pióra spal
na wiatr
ścierał pilotów lądujących na pustyni
poniewierał grzęznących w piasku
swojego anioła stróża odtwórz
tym razem za lot nie będzie trzeba płacić życiem
Tak przeczytałem z przyjemnością
Leszek.J
marzec 18, 2019 12:04
Biorę jak leci, to dobry wiersz
Pozdrawiam
Nuria Nowak
marzec 17, 2019 20:08
Jesteś jednym z nielicznych poetów na którego poezję zawsze czekam.
I tym razem nie zawiodłeś:)
Jeśli mogę, to w ostatniej strofie pominęłabym:
"feniksa albo ikara 2.0"....anioł zupełnie wystarcza...ale to pikuś. Wiersz przedni.
Dziękuję :)
Mithril
marzec 17, 2019 15:56
"bo nawet przyszłość po angielsku brzmi ładniej
jestem tworzywem leżącym wyłącznie w twojej naturze
przestrzeń życiową określają ekrany dźwiękowe
więc cokolwiek powiesz - tylko echo
opuś(ci) ten dworzec trzymając się (z innym) za ręce"
...tak dla mnie, przenosząc znaczenie w imponderabilia.
- mam nieodparte wrażenie, że ostatnia niczego nie wnosi, a próbuje zadrżeć; "finałem"(?)
- ale... nie żałuję ja żem tu zajrzał