Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Na Lesbos po staremu

koronki i batyst, repliki kobiecości

której pierwiastek zastygł

w korze różaneczników

i światło bawi się w uniki

rozkoszując bezradnością cienia.

 

Siły czy zamiary – nieważne

trwamy u zarania marzeń

ścięte głowy kołyszą się na fali

słony powiew parzy.

 

Jaskółcze ziele w naparstku

sinej dali i ślepe cielę patrzy spode łba

w oczy ptaków

malowanych na ścianie.

 

Toniemy

czekając aż zerwą się i odlecą

stając brzemieniem dla zmysłów

które bez nich

nie będą miały nic do stracenia.

Ilość odsłon: 1179

Komentarze

Konto usunięte

2-5

kwiecień 09, 2019 17:56

Dołączam do tych, którym się podoba. Ostatnio przywiozłam sobie stary tomik Safony z rodzinnego domu. Pozdrawiam

kwiecień 09, 2019 16:31

Podpowiedzi? Niektórzy mierzą siły na zamiary, inni zamiary na siły, ale są sytuacje gdy liczą się głównie bezmiary ;)

Dłuższe wersy? No, nie wiem, tutaj mi akurat bardziej pasowały krótsze, dla podtrzymania pulsu ;)

Dzięki za komenty, pozdrawiam : )

marzec 29, 2019 09:43

ładny tekst, pełen wielu symboli. smaczny
osobiście, poszłabym w rozpisywanie się, żeby język był mnie skondensowany, a bardziej płynny i swobodny. może nieco dłuższe i swobodniejsze wersy?

pozdrawiam

marzec 28, 2019 17:51

Lubię nadmorskie pejzaże, w opisach też
Pozdrawiam

marzec 28, 2019 14:35

heheheh

Konto usunięte

2-42-4

marzec 28, 2019 12:18

przeczytałam i szybko nie zapomnę tej "bezradności cienia" tylko druga strofa była (dla mnie przynajmniej) nieczytelna... proszę o podpowiedź ;)