Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Nocą umówioną, nocą ociemniałą

Przyszło do mnie ciszkiem to przychętne ciało.

Przyszło potajemnie - w cudzej bezżałobie -

Było mu na imię tak samo, jak tobie...



Zajrzało po drodze w przyszłość i w zwierciadło -

Na pościeli zimnej obok się pokładło - 

Dla mnie się pokładło, bym je mógł całować

I znużyć - i zużyć - i nie pożałować!



Lgnęło mi do piersi - ofiarnie pachnące,

Domyślnie bezwstydnie i - posłuszniejące...

W ciemnościach - w radościach - na granicy łkania

Mdlało od nadmiaru niedoumierania.



I nic w nim nie było, prócz czaru i grzechu,

Prócz bezwiednej woni - wiednego pośpiechu -

I prócz tego dreszczu, co ginie w krwi szumie -

A bez niego ciało - ciała nie rozumie.
Ilość odsłon: 1215

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.