lu*
kolejny wierszyk dla Wojtka o Jacku (z cyklu "tetra - cztery, plege - rana")
wiem że nie
muszę nic mówić
świat
świetnie obejdzie się bez nas
zdumiewa
mnie dynamika z jaką spadam na łeb na szyję a jestem cała
gdzie jest
Jacek – ten wojownik światła w najciemniejszym zakamarku szuflady
czeka na
mnie?
a może to ja
czekam?
jak już leci
ciągnie mnie za sobą
i wtedy wiem
że świat
byłby bez
niego
cieniasem!
Ilość odsłon: 3461
Komentarze
Konto usunięte
kwiecień 05, 2019 21:27
Czasem tobie pisałem nieprzyjemne rzeczy, teraz żałuję i przepraszam.
lu*
kwiecień 05, 2019 21:16
Lubię ten moment niepewności, kiedy się odwracam i nadal oddycham. Żyję:)!
lu*
kwiecień 05, 2019 21:13
Pewnie, że tak:) Wzajemnie przyjacielu :)
Konto usunięte
kwiecień 05, 2019 21:10
Dobrze że są tacy ludzie jak ty :)
lu*
kwiecień 05, 2019 21:00
A co powiesz o tetraplegii? Bo to jest "kolejny" wierszyk, wałkuję temat:)
Ja szukam tu światła, ale wiem, że jest dużo cienia, a nawet mroku. Nie prześlizguj się po tekście tak gładko, zanurz się, a nuż poczujesz trochę ciepła:)
taraaam
kwiecień 05, 2019 20:39
Co super bohater to super bohater, tylko ja przepadam za ciemnymi charakterami ;)