Leszek.J
Piesek Roxy na ulicy
Wiersz dla dzieci
wyszedł więc na spacer w południowej porze.
Lecz żeby się dostać w zabawy dzielnicę,
przez ruchliwą musiał przechodzić ulicę.
A tam samochody jak gdyby szalone
pędziły zaciekle w tę i tamtą stronę.
Spogląda więc Roxy i z przodu, i z boku,
i boi się zrobić choć jednego kroku.
Pamiętał że wczoraj, gdy szedł tędy z rana
spotkał idącego obok Dobermana.
Dorosłe to psisko szło ze swoim panem,
na szyi obroża, na pysku kaganiec.
I widząc że Roxy mocno się naraża,
więc warknął przez zęby; hej mały uważaj!
Pamięta to Roxy i z powrotem leci...
Bo same na ulicę nie wychodzą dzieci.
Ilość odsłon: 2620
Komentarze
Leszek.J
maj 16, 2019 21:01
Dziękuję Wojtku, bo był już tu rozjechany
Pozdrawiam
imre
maj 16, 2019 20:28
Synkowi się spodobał ten wierszyk :)
Pozdrawiam
Konto usunięte
kwiecień 09, 2019 20:59
Mój ojciec Rajmund tak mówił na żywopłot, pamiętam dobrze- grynszpan
Leszek.J
kwiecień 09, 2019 20:56
Liście żywopłotu to też grynszpan
grzybowa
kwiecień 08, 2019 21:37
to turkusowy grynszpan, a nie zieleń :)
Leszek.J
kwiecień 08, 2019 21:20
To ta zielona plamka tak napisała, więc by się nie sprzeczać to jej potwierdziłam.
Joasiu, Ty masz u mnie plusa a nawet wiele plusów :)
Joanna-d-m
kwiecień 08, 2019 20:23
Jakiego gniota strasznego? nie chłostaj się, bo przy okazji i mi się dostaje -
a nie lubię jak boli.
Leszku, nie musi podobać się wszystkim, nigdy nie było i nie będzie jednomyślności - nigdzie!
Tak jest od zawsze!
Pozdrawiam :)
Leszek.J
kwiecień 08, 2019 16:39
Dziękuję, przepisałem od nowa tego gniota strasznego
grzybowa
kwiecień 08, 2019 16:13
wklej do notatnika, nie do office'a
potem skopiuj i wklej tu znów
wtedy się nie rozjedzie
Leszek.J
kwiecień 08, 2019 15:50
Witaj Joasiu, nie wątpię że masz całkowitą rację z jednym wyjątkiem, to "na" ucieka samo i nic nie mogę tu poradzić.
Spróbuję wykasować i wkleić ponownie.
Pozdrawiam serdecznie