x l a x
CWAŁ
ściągnij popręg by trzewia przytulić do siodła
niechaj spod ostróg krew tryśnie gorąca
munsztuk skuje w pysku nieopatrzne rżenie
spod kłębów pot się leje o piżmowej mocy
spienioną szpicrutą pozostawiasz skazę
niech gryzie powietrze miażdży całą ziemię
hufnale w podkowach dobijają szpiku
czy to skowyt wiatru czy tylko rzężenie
wskrzeszasz ostatnią iskrę by pamiętać miejsce
gdzie pada w końcu myśl lotna co zbudzi się
pegazem
Ilość odsłon: 2491
Komentarze
Słowianin
kwiecień 25, 2019 20:35
Jakiś warsztat jest, ale który to wiek?
x l a x
kwiecień 25, 2019 20:02
Dziękuję Wam za pochylenie się nad tekstem. Tak, jest to pewna stylizacja na koturnowy manifest poetycki. Jedyny, jaki napisałem i chciałem go mieć w 'zbiorach'.
Leszek.J
kwiecień 25, 2019 18:46
To jest szaleńczy cwał, hufnale zmieniłbym na hacele ale to tylko ja
Pozdrawiam
Konto usunięte
kwiecień 25, 2019 16:53
To o tworzeniu? Pisaniu?
Przytulanie trzewi do siodła w moim odbiorze dość makabryczne, jak i cała reszta:(
alos
kwiecień 25, 2019 16:28
To jakaś romantyczna stylizacja chyba.
Osobiście nie przepadam, no ale i Pegaz ma pewnie swoje prawa;)
grzybowa
kwiecień 25, 2019 10:24
o, mars na koturnach
ale nie powiem, idzie i się nie przewraca :)