Pijany Zryw
Szczęściarz
Budzę się w środku ciemności
i już wiem że nie prześpię normalnie
tej cholernej nocy
tego cholernego życia
serce znowu tłucze jak oszalałe
boję się bo mózg się boi
wibruje mi cały organizm
wszystko to bez wyraźnego powodu
włączam ograny schemat
tabletki
telewizyjne śmieci
i czekam do świtu
jak się trochę poszczęści
to może padnę z wycieńczenia
Ilość odsłon: 907
Komentarze
Leszek.J
kwiecień 29, 2019 18:10
Nieszczęście w szczęściu, ciekawe to zakończenie
Pozdrawiam
grzybowa
kwiecień 29, 2019 14:46
puenta spoko i fajny wers:
"boję się bo mózg się boi"
reszta taka bez znaczenia - ot, peel cierpiący na bezsenność, można szukać drugiego dna, ale wiersz do tego nie zachęca w żaden sposób