grzybowa
NA MACHO
wierszyk napisany dawno temu dla Maćka
Jaką pokłonić sztangą ciebie zdołam,
Jaką zagłuszę feromony wonią,
Kiedyś ty cierniem gorzkim, ja piwonią
Suchością rosy przesyconą zgoła?
Jak atłasowej faktury odblaski
Rozsypać między szramy, tatuaże,
Zarost i blizny, kiedy nasze twarze
Jak wół z karetą, jak gwizd i oklaski?
Ironio! Losu patronko fatalna!
Ostatek w tobie pokładam tej cnoty,
Która jest matką głupców i hołoty!
Na szpaltach gazet - wendeta oralna:
Samiec, nim zorza powstała poranna,
O znak pytany zodiaku - rzekł: panna.
Ilość odsłon: 2927
Komentarze
grzybowa
maj 04, 2019 13:09
dzięki Wam :)
imre
maj 04, 2019 13:01
Ale wartki! Podoba mi się
Pozdrawiam
Joanna-d-m
maj 02, 2019 19:20
To piękna kompozycja, cóż, mogę tylko pogratulować, co chyżo czynię :)))
Pozdrawiam
grzybowa
maj 02, 2019 09:38
dzięki Dziwna
to raczej quasisonet, stylizowany na barokowy przerost formy nad treścią, forma ma za obcasy trochę robić :)
z sonetem jest tak jak z tym haiku - nie tylko układ wersów i rymów, ale jeszcze treść powinna być odpowiednio podana
zresztą w każdej formie tak jest
Dziwna
maj 02, 2019 01:36
ale super:)
i treść i forma
:)
kurcze, kiedyś próbowałam zmierzyć się z tą formą, ale skapitulowałam, sądząc że temat wiersza był zbyt mało "ekskluzywny"
może kiedyś jeszcze spróbuję:)
pozdrawiam:)
Leszek.J
maj 01, 2019 19:42
Teraz jest OK.
grzybowa
maj 01, 2019 19:00
jakieś kreski zrobiłam :/
grzybowa
maj 01, 2019 18:54
a to tak zrobię
znaczy - spróbuję, może wyjdzie :)
tx
Leszek.J
maj 01, 2019 18:52
Można w edycji, linijkę niżej z akapitem i normalnym drukiem
Pozdrawiam
grzybowa
maj 01, 2019 18:34
A to właśnie taki "przypisek" :)
Jest tam w edytorze jakieś miejsce na podobne dopisanie? Muszę oblookać.
Dzięki