x l a x
babcina szafa od święta
była taka brązowa ze słojami, zamknięta
mama mówiła, że tam jest sakróm babci
w niedziele były z niej cukierki i baton
rodzice się kłócili o to, co w szafie
potem się już więcej nie otwierała
gdy przyszło ze szpitala, że babcia nie żyje
żeśmy z siostrą do tej szafy polecieli
(kluczyk był schowany za radiem maryja)
w środku były stare ciuchy przedwojenne
kasza gryczana z robakami i gniazdo moli
rozlazło się te sakróm po chałupie
klaskaliśmy w mole wcale nie z radości
a głupi tata myślał, że cieszy nas śmierć
siostra nie, ale ja dostałem po dupie
Ilość odsłon: 3269
Komentarze
x l a x
maj 22, 2019 21:03
Zapomniałem podziękować, Dawidzie, za zaglądnięcie i rzeczową opinię.
David przez fau
maj 07, 2019 14:06
....ach ...a właściwie powinienem zacząć od razu od tego, że i w wierszu, jak i w Twoim komentarzu jest wyłącznie opis sytuacji i fabuła ___emocji czy refleksji prawie nie ma :(
...no, może tyle co kot (nie ubliżając Twojemu) napłakał ;)
Sorsik, że znowu nawijam, ale wstawiłeś dawny "Monastyr...", więc wiem, że potrafisz :)
...
x l a x
maj 06, 2019 22:56
Miło mi, Leszku, że tekst stanowi odskocznię od, bądź co bądź, uciążliwego wysiłku myślowego (nie od intelektualnego). Na powikłania szarych komórek mamy czas... ;-)
Leszek.J
maj 06, 2019 20:39
Stylizowane opowiadanie, takie z przymrużeniem oka. Przyjmuję to jako odskocznię od trudnych wierszy, chyba do czasu?
Pozdrawiam
x l a x
maj 06, 2019 19:52
Artur, dobre i to ;-)
aidegaart
maj 06, 2019 18:04
Sorry, tylko to:
" a głupi tata myślał, że cieszy nas śmierć".
Reszta to poprawne zmyślenia.
grzybowa
maj 06, 2019 17:46
no nie oczywiste
robaki się rozlazły
czyli rozlazły się te
a "sakróm" to ono więc rozlazło się to
a rozlazło się te ... chyba nie fajnie
x l a x
maj 06, 2019 17:26
Te robaki, te mole... To raczej oczy-wiste:-)
grzybowa
maj 06, 2019 16:39
a tak się zastanawiam
rozlazło się te
czy może
rozlazło się to
lub
rozlazły się te
x l a x
maj 06, 2019 16:15
Też myślałem o tym...