Podejrzewam że Autor jest w stanie wiosennej euforii i chce się nią z nami podzielić?

banalizm, w dodatku napisany w bardzo niezręczny sposób

uwaga o sztambuszku całkowicie słuszna

to szkic
teraz poszukaj natchnienia i napisz wiersz
dobrze, że zapisujesz sobie spostrzeżenia, bo ja w pewnym momencie życia przestałam zapisywać, że - przecież to jasne i co tu zapisywać - no i przepadły
skąd wiem, że przepadły - bo kiedy zapisuję sobie różne takie błyskotki, które w ciągu dnia się klują, to po kilku tygodniach, gdy je czytam - myślę - kto mi to napisał?
i powiem Ci jeszcze - piszesz sobie takie szkice w notatniku (ja cyfrowo wolę, ale to nie ważne) - i nie robisz wiersza, tylko co jakiś czas wchodzisz - czytasz i - delete niektóre, a na inne, te mocniejsze - jak na szkielety nakładasz ścięgna, z jakiś czas mięśnie, a jak się uda - skórę - potem makijaż i znów do odleżenia
wiersz jest jak człowiek, poczyna się w pięknym akcie lub w gwałcie, ale później tak czy owak musi rosnąć powoli, rodzić się i dojrzewać
kochasz i te piękne i ułomne, bo jesteś ich twórcą, ale świat przyjmie tylko te, które mu odpowiadają

Takie łodkrywcze rewelacje to raczej wpisuj sobie do sztambuszka. Może dla ciebie to nowość (kobieta), ale tutaj to brzmi mizernie i sztubacko. Dużo czytaj.