Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

spaliny pachną siarką, kosiarka
zagłusza kosi śpiew, upodabnia
trawnik do fryzury rekruta.

pliszka widzi siebie w kałuży,
odlatuje zlękniona, ratuje
chwilę motyl na stylisku motyki.

ogon pliszki jest jak wskazówka
zegara, co się zastanawia,
czy dalej iść, czy może się cofać.
Ilość odsłon: 1066

Komentarze

maj 09, 2019 22:47

Dzięki, Milo, za komentarz.
Rzeczywiscie."Cacko" nie hałasuje tak wrednie jak kosiarki spalinowe. Sam koszę kosiarką elektryczną z 50 metrowym kablem. Hałas trochę mniejszy i bez smrodu spalin ale uważanie na kabel jest kłopotliwe.

maj 09, 2019 10:57

lepszą atmosferę do pisania wierszy uzyskasz przy takim cacku

;-D

https://youtu.be/_GiKfUUZaDg

maj 08, 2019 22:43

alos, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam.

maj 08, 2019 16:19

Z tym rekrutem to miałem kiedyś podobne spostrzeżenie. Fajny wiersz, najbardziej podoba mi się ogon pliszki jako wskazówka :) Pozdrawiam

maj 08, 2019 10:07

Dziękuję za czytanie i ciekawe komentarze. Pozdrawiam.

maj 07, 2019 20:59

Ostatnia strofa bardzo mi się spodobała.
Wierszyk fajny, ale trochę to takie wyliczankowe.

maj 07, 2019 20:47

Wersja cytry mnie bardziej przekonuje.

maj 07, 2019 20:36

bardzo fajny
dla mnie stylisko brzydkie, bo - chociaż wiem, że to niepoprawnie - używam słowa sztyl :)

powiem Ci, że mam taką obserwację - podobną do Twojej ptasio-kosiarkowej - kiedyś, gdy miał być deszcz, to poznawało się ten fakt po tym, że jaskółki nisko latały
teraz - warczenie kosiarek mówi dokłądnie to samo
tylko o ile paskudniej

fajna zabawa siarką kosiarką i kosi, koszeniem
i ogon wskazówka fajna
druga mi się chyba jednak nie podoba

maj 07, 2019 20:33

Zaczęło się już koszenie, lubię nawet zapach skoszonej trawy.
Śpiewu ptaków słyszę coraz mniej, ale to moje uszy...
Wiersz mi pasi
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-42-4

maj 07, 2019 20:26

sielski sobotni obrazek

kosiarka strzyże trawę na rekruta
zagłuszając ptasie śpiewy

pliszka przegląda się w kałuży
motyl usiadł na stylisku motyki

ogon pliszki podskakuje
i kosiarka na nierównych kępach

flirtując ze słońcem
zatrzymuję tę chwilę życia

Tak się zabawiłam tematem wiersza. Pozdrawiam