Nata
pomyślałam o tobie o czasie i możliwościach
o wspólnej przestrzeni od daty do daty
wiedzieliśmy gdzie jesteśmy kto zaczynał
a jednak bawiliśmy się czasem
jak dwie zderzające gwiazdy
rozbieżne bieguny odpychające się
z czasem
przyszłości bardziej czerni się
więcej w nas szarości mgła
potem wszystko jest jasne
burzliwe emocje i słodki zapach
ciała kiedy myślę o tobie moje uda
wypełniają się czasoprzestrzenią
daty nie mają pojęcia o czym
śnią moje najwrażliwsze miejsca
Ilość odsłon: 906
Komentarze
Nata
maj 17, 2019 18:27
dzięki :) cieszę się, że jednak tu zaglądacie, dzięki za rady! to jeden z moich ostatnich wierszy, a ostatnio rzadko je popełniam... tym bardziej raduje mnie, że wywołuje jakiekolwiek emocje, najgorsze co może nas spotkać to wiersz bez komentarza... ileż ja takich popełniłam!
pozdrawiam serdecznie
Janusz.W
maj 17, 2019 14:39
w miejscach od daty do daty
wyrażamy gdzie jesteśmy i kto zaczynał
bawiliśmy się czasoprzestrzenią
pozdrawiam autorkę
Lena Pelowska
maj 17, 2019 10:13
kisiel słowny. fajna fraza - ,kiedy myślę o tobie moje uda wypełniają się czasoprzestrzenią". niestety to ginie w słodkiej zalewie - "daty nie mają pojęcia o czym śnią najwrażliwsze miejsca". moim zdaniem balansujesz za bardzo na granicy kiczu, nie wkładasz wysiłku w ujarzmienie słowotoku. szkoda, bo pomysły są ciekawe.
tytuł jest zapisany jednym cięgiem, za dużo w nim upchałaś, wg mnie.
pozdrawiam serdecznie
Nata
maj 17, 2019 10:02
Dziękuję bardzo wszystkim za wyrażenie swojej opinii.
ag01
maj 16, 2019 22:53
Pierwszy wers jeszcze coś zaczyna, ale dalej leci to na łeb na szyję, a po biegunach to już totalny kosmos.
grzybowa
maj 16, 2019 21:35
myśli te nieuczesane ;)
Nuria Nowak
maj 16, 2019 21:08
"...a jednak bawiliśmy się czasem"..........dalej masz:
"rozbieżne bieguny odpychające się
z czasem".......................i ta moim zdaniem niefortunna "czasoprzestrzeń" wypełniająca uda.
No, nie tym razem Nata.
Nata
maj 16, 2019 20:34
@Leszek J dziękuję :)
@m a r s dziękuję :)
Leszek.J
maj 16, 2019 20:15
Wiersz z nostalgią która może ale nie musi przynieść dalszy ciąg.
Wiersz oceniam pozytywnie, głównie ze względu na własne odczucia
Pozdrawiam
x l a x
maj 16, 2019 20:10
Straszny kawanaławizm, nadający się tylko do pamiętniczka pensjonarki, niestety. Mocno fizjologiczny tekst. A gdzie wiersz? Pozdrawiam