Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Gdy zalepisz oczy śniegiem,
powiedź, powiedź wreszcie,
że świat jest miejscem zatrzaśniętym 
w pułapce snów i obyśmy mogli znaleźć 
spokój, gdy na dworze burza błyska 
śmiechem, grzmoty, wiatr i deszcz.

Nie pytaj o przyszłość,
nie proś, bym powiedział 
że wszystko będzie dobrze.
Mogę Ci obiecać serce,
mogę Ci obiecam dłonie,
usta, myśli, zapach skóry,

tylko proszę, pozwól czasem
bym zapłakał nad grobem dzieci,
którym życie odebrało sen i czułość.

Ich kamienne ciała, spękane, chropowate
porosły mchem, mchem odtrącenia.

Zgniła ziele, wilgoć oraz pleśń.
Mchem porosły drobne twarze, wątłe 
dłonie, blade brzuchy, w pępku 
gniazdo żmii, na końcu języka ciche "proszę".

Ciche proszę gryzie wargi,
lepka czerwień, pajęczyna, brunatny liść
w ogrodach marzeń, w ogrodach ciszy
znowu zagościła śmierć.
Ilość odsłon: 2461

Komentarze

j.

2-4

czerwiec 06, 2019 22:33

To w Twoim mniemaniu dobrze, czy źle?

czerwiec 06, 2019 21:38

czyta się to jak surowe tłumaczenie amerykańskiej piosenki