Maciek Froński
O chłopczyctwie
Tomkowi Fiałkowskiemu
Od lat przestrzegają różni księża
(A wiedzą wszak księża, co jest źle),
Przed takim podszeptem z pyska węża,
Jak choćby chłopczyctwo itp.
Chłopczyca najchętniej nam pokaże
Co znaczy fryzura „krótki bob”,
Zbyt kusa sukienka z dekoltażem,
Nie oprze się takiej żaden snob.
Z chłopczyctwa się biorą żądze dzikie,
Niedookreślenie płciowych cech,
Jak też łżemałżeństwo z rozwodnikiem,
Kupczenie religią, jeden grzech…
Dziś trzeba wystrzegać się chłopczycy,
Co oczy zamydlić w kwestii chce,
Kto chodzić ma w spodniach, kto w spódnicy,
A jasne to przecież, to się wie.
Jak jednak wynaleźć mam metodę,
Co skrajne bieguny złączy dwa –
Chłopacką fryzurę Kai Godek
Z dziewczęcym pierwiastkiem mego ja?
Obcina się krótko pani Kaja,
Zalotnie uśmiecha kreską warg.
Coś łamie się we mnie i rozdwaja…
Kupczenie religią? Mknę na targ!
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.