Nołbadyl
Cel uświęca środki (nawet te odurzające)
chodziłem bez celu zaglądałem do lodówki
(światło wydawało się mocniejsze)
potem siadałem w łazience
(przeczesywałem brodę, a gdy byłem świeżo po goleniu
sprawdzałem stan woskowiny w prawym uchu)
szukajcie a znajdziecie – powtarzali
bo ktoś kiedyś ponoć to napisał
nie szukałem bałem się że mogli mieć rację
pustynia gdzieś w Afryce albo Iraku
ostatnia kropla z dna manierki rozbiła się o skały
(ręce drżały bardziej niż wyschnięte usta)
człowiek leżał krzyżem chociaż nigdy nie wierzył
patrzył w słońce
(plamy wydawały się coraz większe)
chciałem poleżeć w spokoju z zamkniętymi oczami
(większość osób uważnie stawiało kroki by nie wdepnąć w trupa)
wrzawa robiła się nieznośna
śmiech dzieci przybliża się i oddala
ostatkiem sił przeczołgał się za kolejną wydmę
zieleń z ledwo dostrzegalnym białym napisem
Łeba 2 w lewo
(całe szczęście że nie był prawakiem)
to nie jest kino!
zamknij tę lodówkę!
Komentarze
Mister D.
sierpień 28, 2019 14:29
Dowcipne :) Ja na tak.