Blu
Raj
Wystrugam Ci z dwóch
nagich patyków raj.
Raj licznych i
darmowych uśmiechów.
Raj wspólnych wędrówek
o poranku.
Raj domu w kolorze
ciepła.
Choć nie znam tylu
ważnych odpowiedzi,
na dręczące nas
pytania.
Wystrugam Ci z dwóch
nagich patyków raj
na miarę ludzkich
możliwości,
nie chodzi mi o to, by
zawstydzić Boga.
A potem dowiesz się,
że to właśnie ja mam
raka,
że to właśnie ja mam raka,
że...
Tak mi wstyd.
Ilość odsłon: 2245
Komentarze
Blu
październik 15, 2019 13:52
Dziekuje pieknie za komentarze , te pozytywne i te bardziej zlosliwe ,kazdy mile widziany, pozwala cos zmienic na lepsze, ewentualnie zaprzestac pisania. Dziekuje :)
Dziwna
październik 15, 2019 13:34
i wrzuć coś jeszcze:)
hej!
Dziwna
październik 15, 2019 13:30
cześć Patryku!
podoba mi się ten wiersz
po prostu
taki zwyczajny a niezwyczajny
miło by było gdybyś w jakikolwiek sposób dał znać, że czytasz komentarze i że choć ciuteczke intetesuje Cię reakcja czytelników
taki tu raczej panuje zwyczaj:)
no to hej!
lu*
październik 15, 2019 10:36
Ten wiersz tak łatwo wchodzi pod skórę, głęboko. A na końcu boli. Piecze!
Powtórzenia jak mantra, jak zaklinanie...
Leszek.J
październik 02, 2019 21:42
Ach te marzenia...
A rzeczywistość skrzeczy i szczerzy kły!
x l a x
październik 01, 2019 21:01
"nie chodzi mi o to, by zawstydzić Boga" - to jest dobre, natomiast końcówkę przeszarżowałeś. Pozdrawiam
Konto usunięte
październik 01, 2019 10:33
Patryk,
To jest przepiękny wiersz ♡
Dziękuje :☆