Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Różanogłowa kakadu na żerdce woliery

wpisuje się w wieczorną poświatę

jak dojrzały owoc samotności. Na całą

powierzchnię deszcz, lecz szkło witryny

 

nasiąka powoli i cień klatki mięknie.

Wybrać jego strzępki; papuga zdaje się

wiedzieć co robi, wsuwając umiejętnie

dziób między pręty. Ciało nie przejdzie

 

ale pewne rzeczy, w obliczu sztucznego światła 

stają się obojętne i świat zaczyna przystawać 

bez przeszkód, beznamiętnie oddając przestrzeń 

do dyspozycji.

 

Kilka chwil, a widzisz, żadnej już nie mamy

przed sobą tajemnicy.

Ilość odsłon: 1185

Komentarze

październik 28, 2019 16:29

No to fajnie.

Pozdrawiam

październik 24, 2019 21:45

Ciekawie napisane, jak dla mnie.
Oczywiście dopełniaczówkę można zmodyfikować, ale jakoś mi nie przeszkadza.
Pozdrawiam.

październik 24, 2019 17:08

Pozwolę sobie nie zgodzić z tezą jakoby "pewne rzeczy" były brzydką zapchajdziurą albowiem
w tym wypadku nie chodzi o pewne rzeczy, ale o rzeczy pewne, o wysokim stopniu pewności ; )))

Dzięki za komenty. Pozdrowienia : )


październik 09, 2019 21:56

Przyjemny obrazek i do wyobrażenia
Pozdrawiam

październik 09, 2019 20:59

Ciekawie. Podoba mi się

Pozdrawiam

październik 09, 2019 12:50

Baaardzo zgrabne ujęcie chwili "szkło witryny nasiąka powoli i cień klatki mięknie"; koszmarna dopełniaczówka "owoc samotności"; brzydka zapchajdziura "pewne rzeczy" (połetycka wydmuszka); tytuł trywializuje poważną treść. Ogólnie podoba mi się.