Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Znam tyle twoich pieszczot! Lecz gdy dzień na zmroczu 

Błyśnie gwiazdą, wspominam tę jedną - bez słów, 

Co każe ci ustami szukać moich oczu... 

Tak mnie zegnasz zazwyczaj, im powrócę znów. 



Czemu właśnie w tej chwili, gdy odejść mi pora, 

Pieścisz oczy, nim spojrzą w czar lasów i łąk?... 

Bywa tak: świt się budzi od strony jeziora, 

Nagląc nas do rozplotu snem zagrzanych rąk... 



O szyby - jeszcze chłodne - uderza pozłotą 

Nagły z nieba na ziemię świateł zlot i spust - 

Usta twe - na mych oczach! Co chcesz tą pieszczotą 

Powiedzieć? Mów - lecz zmyślnych nie odrywaj ust!
Ilość odsłon: 1106

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.