Alga
przekrętło
pewne rzeczy powinny pozostać w ukryciu
pytasz czemu gdy widzę odsłonięty grzbiet
maleję w sobie
nasze lęki są takie jakie powody zaistnienia
nie pierwszy raz
nie pierwszy krąg
nie pierwsze dziecko
wymyśla dorosłą historię na odesłanie mroku
w jasność mi spójrz na mnie zostaw
rozjątrzone ślady dziecinnej zuchwałości
pokłoń się nad kałużą w której marszczy się nawet słońce
czasem bywa bezlitosne wybujałe jak pole słoneczników
niezebrane nadzieje niewytłoczone myśli
że jeszcze zdąży dojrzeć zanim
uschnie oddech
pneumatycznie nabierze mnie
na lot poza przezroczyste
Ilość odsłon: 3150
Komentarze
tamten
październik 24, 2019 21:34
"pytasz czemu..." a dlaczego nie - pytasz dlaczego?
Poza tym, dobrze zmetaforyzowany i do mnie trafia, podoba mi się.
Pozdrawiam.
Marcin Strugalski
październik 24, 2019 20:31
Wymyślanie dorosłej historii na odesłanie mroku...
Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie
lu*
październik 24, 2019 14:12
"lot poza przezroczyste"...
Zmartwił mnie brak komentarzy pod tym wierszem. A ja się tu pięknie gubię i odnajduję, składam pokłon - zwłaszcza nad kałużą. :)