Ada
"Miłujcie waszych nieprzyjaciół"
Listopad. Mówię do popiołów.
Nie zapytam, ile ziemi potrzeba,
by ukryć złe czyny. Okaleczone słowa
przebaczają pierwsze; rozrasta się cisza.
Dom znajdziesz po tamtej stronie,
gdzie piątym żywiołem był eter
- wystarczy opanować niepewność.
Wtedy mgła stopnieje i zobaczę
twarz - coraz lżejszą
Nie zapytam, ile ziemi potrzeba,
by ukryć złe czyny. Okaleczone słowa
przebaczają pierwsze; rozrasta się cisza.
Dom znajdziesz po tamtej stronie,
gdzie piątym żywiołem był eter
- wystarczy opanować niepewność.
Wtedy mgła stopnieje i zobaczę
twarz - coraz lżejszą
Ilość odsłon: 959
Komentarze
Ada
październik 18, 2019 23:33
mars - dziękuję.
x l a x
październik 18, 2019 21:23
Pozostawia ślad w umyśle, a to chyba dobrze. Duży plus, wiersz+