Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

wyobraź sobie
luźna partyjka pokera
nie przyznam się
że nieco wypadłem z obiegu
ON NIE JEST MOIM
przyjacielem
WROGIEM RÓWNIEŻ
nie jest
nawet nie wiem czy chce

dlatego siedzimy przy młodym winie
nie licytując zbyt wysokich stawek 
TO MOJA WINA
że nikomu nie dam adresu
nie pozwolę przybyć w porę
póki to nie zabronione
domyślam się kto zagląda w karty
i tak w rękawie wypoczywa as
Ilość odsłon: 2309

Komentarze

październik 23, 2019 19:08

grubymi nićmi szyta ta stawka
a w stawie zimna woda.

dziękuję za błyskotliwe interpretacje
i za to, że jesteście.

październik 23, 2019 10:25

Ten as w rękawie to taka stawka większa niż życie, ale pewnie jest odwrotnie;))

pozdrawiam

październik 22, 2019 08:50

Życie jest jedną, wielką licytacją i dobrze mieć asa w rękawie, choć to ryzykowne.

październik 21, 2019 23:34


ostatnie pięć wersów jest bardzo ciekawe tak jakby peel nie chciał się pogodzić ze stanem faktycznym i koleją rzeczy)))pozdrawiam zdrowia

Konto usunięte

2-42-42-4

październik 21, 2019 22:02

Czy peel pogrywa w pokera z kandydatem na zmiennika ? Pozdrawiam.

październik 21, 2019 20:30

... w pokera najlepiej gra się cudzymi pieniędzmi:)

październik 21, 2019 19:36

poker to jednak
dreszczyk

październik 20, 2019 19:41

"domyślam się kto zagląda w karty
i tak w rękawie wypoczywa as"
zaniepokojenie i zapowiedź wygranej... W jakiej to dziedzinie? Aha, w pokerze ;-)

październik 20, 2019 14:51

Na bruk? Trochę obscenicznie ;)

październik 20, 2019 14:30

powiedzmy może... karty na stół, reszta na bruk.