Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

dziewczęta z Dolnego Miasta
ze Stogów i Przeróbki
słyszały nieco o Marcjannie

kiedy grzebano na Westerplatte
ona chodziła wzdłuż brzegu
szeptała falom słowa pociechy
rzucała kamyki w ciemność

znają ją inżynierowie z portu
choć żaden osobiście
jest nazbyt płocha

to dziewczę z czarną duszą
włóczy spódnice
po krzakach i płotach    
suszy włosy na wietrze

nosi w sobie wojnę wewnętrzną
przegrała ponoć pierwszą bitwę
i los jej nadal niepewny
Ilość odsłon: 2208

Komentarze

październik 22, 2019 20:34

Przecież spór samorządu z rządem o Westerplatte nadal trwa. Końcówka wiersza umacnia w przekonaniu o politycznych asocjacjach. Oczywiście to moja przeczulona intuicja, nic poza tym... ;o)

październik 22, 2019 19:50

A to ciekawe. Jeśli jest tu polityka, to zupełnie niezamierzenie. :)

październik 22, 2019 18:42

Czuje się, że Marcjanna straciła dziewictwo poprzez upolitycznienie postaci. A szkoda...;-)