Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


    niewidzialne i niechciane

    nadyma się strosząc pióra

    rozpościera skrzydła przekracza Rubikon

    mieniąc się lśnieniem słońca

    by w afekcie dotrzeć pod Caudium

    z opuszczonymi ramionami

 

    a tam już tylko przejść pod jarzmem

    zamieniając się w roztopiony śnieg

    odrzucona miłość jest jak gołąb

    podczas godów rozjechany przy

    śmietniku


Ilość odsłon: 4942

Komentarze

grudzień 02, 2019 06:50

@Lena - Bardzo Ci dziękuję, Leno! :-D

listopad 29, 2019 08:51

dużo lepiej, zupełnie inny tekst niż na początku.
można w nim dalej grzebać, bo to akurat taki rodzaj wiersza, w którym da się przestawiać klocki. ale myślę, że jest przyzwoicie.
pozdrawiam

listopad 29, 2019 07:26

@Słowianin - Dziękuję. Pozdrawiam

listopad 28, 2019 12:43


Ostatnie trzy wersy najlepsze, wcześniejsze, łącznie z tytułem, to jakaś nadwrażliwość. Ciężko się je czyta.

Pzdr.

listopad 28, 2019 07:23

@alos - Nie mogę się z Tobą nie zgodzić!

Co jednak jednak z uczuciem platonicznym? Zauroczeniem?

Miłością tego nazwać pewnie nie można... ale czy subiektywizm nie powoduje przerostów oczekiwań, brnięcia w wyobrażenia? Co w przypadku tendencji do uczuciowego masochizmu (niefortunne to trochę określenie), który powoduje, że człowiek zauroczony chrobliwie brnie w wyobrażenia bez racjonalnego odniesienia do rzeczywistości?

Możliwe, że to właśnie bardziej zauroczenie, do tego fatalne, ale subiektywnie może być odbierane jako miłość... jest w tym jakiś infantylizm (dlatego wcześniej we wierszu było jeszcze kilka wersów nawiązujących wrażeniami do tego) i naiwność, ale nie potrafię nazwać tego inaczej jeżeli w tym platoniźmie jest tendencja, która pcha do działań charakterystycznych dla miłości.

Takie dylematy... i dlatego właśnie miłość...

Staram się obronić ten tytuł. Proszę, nie miej mi za złę polemikę.

listopad 27, 2019 16:03

Wszystko staje się pustką
lecz wcześniej musi przejść przez ogień.
Ciekawe spojrzenie
chociaż tak się zastanawiam
czy nieodwzajemniona miłość w ogóle miłością
można nazwać. W końcu
mamy tu do czynienia ze stanowiskiem
roszczeniowym. Już chyba raczej chodzi
o ukierunkowaną namiętność...

Pozdrawiam

listopad 27, 2019 11:54

@Nuria Nowak - Serdecznie Ci dziękuję, Nurio

I również pozdrawiam :-))

listopad 27, 2019 10:38

Dobre.

Pozdrawiam:)

listopad 27, 2019 09:47

@Leszek_J - Dziękuję

listopad 27, 2019 09:44

@m a r s - zgadzam się