Marcin Strugalski
to nie jest kolejny wiersz o miłości
niewidzialne i niechciane
nadyma się strosząc pióra
rozpościera skrzydła przekracza Rubikon
mieniąc się lśnieniem słońca
by w afekcie dotrzeć pod Caudium
z opuszczonymi ramionami
a tam już tylko przejść pod jarzmem
zamieniając się w
roztopiony śnieg
odrzucona miłość jest jak gołąb
podczas godów rozjechany przy
śmietniku
Ilość odsłon: 4942
Komentarze
Marcin Strugalski
grudzień 02, 2019 06:50
@Lena - Bardzo Ci dziękuję, Leno! :-D
Lena Pelowska
listopad 29, 2019 08:51
dużo lepiej, zupełnie inny tekst niż na początku.
można w nim dalej grzebać, bo to akurat taki rodzaj wiersza, w którym da się przestawiać klocki. ale myślę, że jest przyzwoicie.
pozdrawiam
Marcin Strugalski
listopad 29, 2019 07:26
@Słowianin - Dziękuję. Pozdrawiam
Słowianin
listopad 28, 2019 12:43
Ostatnie trzy wersy najlepsze, wcześniejsze, łącznie z tytułem, to jakaś nadwrażliwość. Ciężko się je czyta.
Pzdr.
Marcin Strugalski
listopad 28, 2019 07:23
@alos - Nie mogę się z Tobą nie zgodzić!
Co jednak jednak z uczuciem platonicznym? Zauroczeniem?
Miłością tego nazwać pewnie nie można... ale czy subiektywizm nie powoduje przerostów oczekiwań, brnięcia w wyobrażenia? Co w przypadku tendencji do uczuciowego masochizmu (niefortunne to trochę określenie), który powoduje, że człowiek zauroczony chrobliwie brnie w wyobrażenia bez racjonalnego odniesienia do rzeczywistości?
Możliwe, że to właśnie bardziej zauroczenie, do tego fatalne, ale subiektywnie może być odbierane jako miłość... jest w tym jakiś infantylizm (dlatego wcześniej we wierszu było jeszcze kilka wersów nawiązujących wrażeniami do tego) i naiwność, ale nie potrafię nazwać tego inaczej jeżeli w tym platoniźmie jest tendencja, która pcha do działań charakterystycznych dla miłości.
Takie dylematy... i dlatego właśnie miłość...
Staram się obronić ten tytuł. Proszę, nie miej mi za złę polemikę.
alos
listopad 27, 2019 16:03
Wszystko staje się pustką
lecz wcześniej musi przejść przez ogień.
Ciekawe spojrzenie
chociaż tak się zastanawiam
czy nieodwzajemniona miłość w ogóle miłością
można nazwać. W końcu
mamy tu do czynienia ze stanowiskiem
roszczeniowym. Już chyba raczej chodzi
o ukierunkowaną namiętność...
Pozdrawiam
Marcin Strugalski
listopad 27, 2019 11:54
@Nuria Nowak - Serdecznie Ci dziękuję, Nurio
I również pozdrawiam :-))
Nuria Nowak
listopad 27, 2019 10:38
Dobre.
Pozdrawiam:)
Marcin Strugalski
listopad 27, 2019 09:47
@Leszek_J - Dziękuję
Marcin Strugalski
listopad 27, 2019 09:44
@m a r s - zgadzam się