Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

I.

podaruj sobie szklaną kulę bracie ślepy los postawił nad kominkiem
nie wylądowała w stawie
na szczęście
nie odważył się
zastawić jej w lombardzie
powinniśmy o tym porozmawiać?

tymczasem 
nie ma nad nami klątwy skradzionych pocałunków
więc nie próbuj mi wmawiać mocy
odmieniającej nasze życie
przeglądając stare albumy nie doszukuję się żaby

II.
umarł król nie żyje król teraz w twoje ręce składam broń i prawdę oprawioną w rodzinne fotografie
sztormy
zajęty składaniem okruchów
omijasz niebezpieczne ujęcia znad morza
ich grozę wywróżyłem sobie już w bałtijsku a może w kaliningradzie bracie
nie ma do czego wracać tylko pogratulować
Ilość odsłon: 1145

Komentarze

grudzień 05, 2019 16:43

jakieś to rozmyte, może za sprawą kuli, nie wiem...

listopad 29, 2019 00:17

Coś się dzieje? To dobrze.

Konto usunięte

2-32-32-32-3

listopad 28, 2019 23:12

Dziękuję za przyczynek do refleksji nad postacią - Brat.

listopad 28, 2019 22:44

towarzyszy broni nie bronię, ale oni w awangardzie idą.
tuż za nimi chmara chłopa ciągnie.
a właściwie najlepsze to w ludowych podaniach zawarto.

listopad 28, 2019 21:43

Zakrawa klimatem na 'brothers in arms'. "umarł król nie żyje król" - pomyłka czy celowo? Dla 'obcego' może być zbyt enigmatycznie.