alstromeria
karmicielka
ankę otaczają płytcy ludzie
poczekaliby aż się wykrwawi
z ochotą wypiliby jej krew z kielicha zbawienia
i ze szczęścia upoili jej porażką
anna płaci kartą podwójną cenę
za codzienną niezależność
ma coraz więcej sukcesów na swoim koncie
każdego dnia dryfuje w niespokojnym oceanie
dla większości ludzi jest jak perła w rafie koralowej
ominie zastawioną sieć
nie da się jej wyłowić z głębin
Ilość odsłon: 1157
Komentarze
Konto usunięte
grudzień 05, 2019 18:23
Co ja się nadeklamowałem wierszy na różnych akademiach szkolnych ale tego nie chciałbym deklamować. Ma taki niemiły rytm
tutut tutut tutut ...
Pozdr.
alstromeria
grudzień 05, 2019 17:13
dziękuję za radę, ułożyłem inaczej wersy.
grzybowa
grudzień 05, 2019 17:07
jest pomysł
ale przeczytaj ten wiersz na głos
jest taki "nieśpiewny"
jak etiuda logopedyczna
alstromeria
grudzień 05, 2019 17:06
a tych fragmentów już dawno nie ma :)
Mithril
grudzień 01, 2019 07:13
...jeżeli można było o 07:13 zmarnować czas, to właśnie tu, bo:
"płytcy ludzie jak łyżeczki stołowe
w trakcie zabawy na bankiecie"
- już wstęp zapowiada balon nadmuchanych "środków"