Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Zerkam na nadgarstek w poszukiwaniu zegarka

żeby dać odpocząć spojrzeniu

ciężkość tej wiązki jest nie do wytrzymania

 

Ale nie noszę przecież zegarków -mam alergię na metal

 

Niemal taką samą jak na to twoje spojrzenie

że uciekam z pod niego niezręcznie

potykając się rzęsami o metafory

twoje poetyckie ględzenie

 

Wolę je luzem mniej stężone

łatwiejsze w obyciu niesforne jak trzylatki

dające się udomowić ciastem


 

Poznaję od nowa twoje drugie imię

przedstawiasz się inaczej niż zwykle

od początku na lewoka na drugą stronę

jedynie dziś pościelone jak należy

 

na czarno

Ilość odsłon: 924

Komentarze

Konto usunięte

2-3

kwiecień 22, 2017 17:40

O sprawach damsko-męskich najładniej piszą kobiety.
Peelka trochę narzeka na swojego wybranka, ale nie wypuści go z rąk.
"ciężkość" bym zamienił na "moc".
Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-3

kwiecień 22, 2017 16:37

Zatrzymał.
Pozdrawiam :)

Konto usunięte

2-42-42-4

kwiecień 22, 2017 16:26

Co to znaczy...od początku na lewoka.
Zaciekawił mnie ten wiersz, ciekawe który to poeta peelkę tak onieśmielał. :) Podoba mi się. Pozdrawiam

Konto usunięte

2-4

kwiecień 22, 2017 09:14

piękny wiersz Pani napisała warto było tu zerknąć :)
pozdrawiam serdecznie :)

Konto usunięte

2-32-32-32-3

kwiecień 22, 2017 09:05

Dziękuję
jest dobrze:)
mieści mi się na ekranie mojego telefonu; )

Pozdrawiam
dobrego dnia

kwiecień 22, 2017 08:51

Dzięki Imre, poprawiłam edycję, ale na zielono musi być :). Publikowany z telefonu, nie tak mądrego jakby się mogło wydawać!
Pozdro

Konto usunięte

2-32-32-32-3

kwiecień 22, 2017 08:35

Nie jest łatwo rozmawiać z kimś kto zaraża, narzuca swoje poglądy, nie zostawiając miejsca dla drugiej osoby.
We mnie wywołuje wysypkę zniechęcenia i zniecierpliwienia. Krążę wtedy swoimi myślami, byle nie rozjątrzać narastającej frustracji.
Dziś już pokazałeś jaki jesteś i co dla ciebie znaczę... A przecież kocham cię.. byłeś zawsze pełny czułości. Choć w głębi czuję, że wciąż istniejesz tam taki, jak za dawnych lat... to dziś... sprawiasz mi wielki smutek

Wiersz mnie zaciekawił i tak go sobie czytałem:) Uważam że to dobry wiersz:)

Ale:)

Proponowałbym zmienić sposób formatowania tekstu bo taki rozstrzelony i zielony źle się czyta. I prosiłbym zastanowić się czy dobrze jest pisać:

łatwiejsze w obyciu niesforne jak trzylatki
dające się udomowić ciastem
i WINEM

to "winem" źle tu brzmi.. wiem że to tylko takie odniesienie i go rozumiem ale dla mnie mimo wszystko do zmiany bo trzylatki raczej nie piją wina; )

Pozdrawiam:)