Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


     ta krzywa ulica jest tylko moja

     szczęście odmierzać musztardówką

     by świat nie kręcił się samotnie

 

     jak strumień płynący pod prąd

     mętnie zdzieram tynk do gołych fraz

     których nikt nie rozgryzie

     potem długo się wysypiam

 

     ta studnia jest całkiem obca

     orzełek niech ląduje na dnie

     reszkę zostawiam dla siebie

 

     jeszcze wymyślam zaklęcie

     oby słońce wstawało przede mną


Ilość odsłon: 2548

Komentarze

styczeń 04, 2020 19:15

"jak strumień płynący pod prąd

mętnie zdzieram tynk do gołych fraz

których nikt nie rozgryzie

potem długo się wysypiam"

to mi sie najbardziej podoba, i rozdzielenie reszki od orzełka. Reszta?

lu*

2-5

styczeń 04, 2020 19:09

U Ciebie jest jak u Ciebie, a u mnie jest jak to u mnie.
Podoba mi się!

styczeń 04, 2020 12:43

nie chcę się obudzić
lepiej smakuje nieprzytomność bytu

styczeń 04, 2020 12:08

O tramwaju już pisałem (tramwaj-arka), a o śpiochu jeszcze nie. Dzięki Anita za zaglądnięcie

Konto usunięte

2-5

styczeń 04, 2020 10:11

Jakby tramwaje tam były, to można by coś o sunięciu wzdłuż szyn, a tak - pozostają tynki ;) O której bym nie wstał, to zbudzę się po południu ;)

styczeń 03, 2020 23:58

od linijki to możesz sobie temat podkreślić ;)
na zielono ;/

styczeń 03, 2020 23:55

A jak będą płacić od linijki?
:-)

styczeń 03, 2020 23:38

o widzisz - ładniej jest :)

styczeń 03, 2020 23:26

Zenonie, tu raczej wszystko metaforyczne i autor nie przyznaje się do rzeczywistych wydarzeń...
Zyta, usunę to fatum, ale jakby co, to będzie na ciebie...

styczeń 03, 2020 23:17

bardzo lubię takie wiersze
które trzeba łuszczyć jak ów tynk
i rozgryzać pozornie nierozgryzalne
jak reszka, która po rozdzieleniu przestają być przecież reszką
ulica moja, a studnia obca
a los obfitszy niż ten, który u Szymborskiej spijał w mroku ukryty malutki pl z serduchem pozbawionym prawdziwej miłości
i nic o blasku próchna, bo słońce wstało przede
wywaliłabym wers z pytaniem fatum