Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


     ta krzywa ulica jest tylko moja

     szczęście odmierzać musztardówką

     by świat nie kręcił się samotnie

 

     jak strumień płynący pod prąd

     mętnie zdzieram tynk do gołych fraz

     których nikt nie rozgryzie

     potem długo się wysypiam

 

     ta studnia jest całkiem obca

     orzełek niech ląduje na dnie

     reszkę zostawiam dla siebie

 

     jeszcze wymyślam zaklęcie

     oby słońce wstawało przede mną


Ilość odsłon: 2549

Komentarze

Konto usunięte

2-3

styczeń 03, 2020 22:48

Z przebiegu zdarzeń wygląda na Noc Sylwestrową albo na imieniny "Józka" (żart).
"...strumień płynący po prąd" i cała druga strofa świetna. Całość też. Pozdr.