Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki






Ostatni dzień:
Silna jestem - szepczesz, rwąc tkaninę snów.
Lecz kiedy płyniesz na łodzi Charona,
błagasz syreny by uplotły z włosów
wianek zwycięstwa - nad śmiercią(i życiem).

Ostatnie targi:
Ugotuję ci, Panie, gar bigosu
i pozamiatam drożynki niebiańskie.
Pomaluję ci drabiny dla świętych;
oddam to, co najbardziej kochałam
.

Ostatnie trwanie:
I dalej sunie po bezkresnej tafli,
gubi kociołek z parująca zupą;
już ze spokojem przybija do brzegu.
Nad wodami śmignął czerwony gil.
Ilość odsłon: 5317

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

styczeń 08, 2020 15:23

Ja to wszystko czorciku kochany czorcikowaty rozumiem ale nie oddała tego najlepiej jeszcze tu wrócę Czorciku drogi.:)

styczeń 08, 2020 15:07

Agnieszko,
Wiersz jest o umierającej kobiecie, która nie może się pogodzić z tym, że nic już nie może praktycznego zdziałać. Walczy z naturą ciała, chce ją pokonać i poczuć się zwyciężczynią. Targuje się też dosyć perfidnie z Bogiem, że wszystko mu odda ze swojego poukładanego życia, jeśli pozwoli jej przezwyciężyć śmierć a przynajmniej dłużej trwać. Łódź jednak płynie, gubi po drodze kociołek z zupą, którą chciała przekupić Boga i dopiero wtedy dociera do bożej układanki, w której jest dla niej miejsce.

Gdybyś chciała poznać jakiś mój wiersz - są takowe na naszym portalu np poprzedni "Niewinność"

Konto usunięte

2-42-4

styczeń 08, 2020 08:38

Wiersz powinien się układać w logiczną mozaikę nawet jeśli jest przewlekły to ilość roznicujacych elementów powinniśmy wywalać:) Kiss.

Konto usunięte

2-42-4

styczeń 08, 2020 08:21

Napisz Czorcikjeszcze jakiś tekst chętnie poczytam. Ten na moja łepetynę za trudny :)

Konto usunięte

2-42-4

styczeń 08, 2020 08:20

Pierwsza cząstka okej :) choć pomieszanie mitów nie wiem czy służy bo mamy Charona i raj :)
Druga cząstka że ona jest w raju? Ugotuje zupę i czemu bigos pozamiata. A potem że to gubi... ten garnek z zupą. ??? Musiała znależć się w raju? Bo pamiętała drozynki niebieskie by ba koniec przebić do brzegu? Ale ja pewnie Dzieci i nie rozumiem. Jestem bezbronna :) takiego nie pojmuję misz masz.
Albo Ty po prostu tak sobie to odpowiedziałaś. Wybacz podobne wiersze mam z okresu ubiegłego wieku nawet mam o Odyseuszu i rybie. Tylko wiem wiem bo to moje ale tam było więcej logiki ni z u Ciebie :)

styczeń 07, 2020 22:40

Czy w dalszym ciągu "ojoj'?

Konto usunięte

2-42-4

styczeń 07, 2020 14:58

Ojoj...

styczeń 07, 2020 14:34

Napisałam drugą wersje wiersza - nieco zmienioną.

styczeń 05, 2020 22:35

ech, kierat
i zła organizacja dnia ;)

styczeń 05, 2020 22:14

Coś tam poprawię. Dzięki. A w ogóle, to witaj Grzybowa. Gdzie się podziewałaś?
Małgosia