Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Konto usunięte

2-42-42-4

kwiecień 12, 2018 21:29

Na co komu papierowe tomiki poezji, przy której musi mieć pod ręką słownik wyrazów obcych, słownik angielskiego a najlepiej komputer, bo bez gogle ani rusz. Dawna poezja tego nie potrzebowała. Innym razem mam wrażenie że nonsensopedia to nie jest żart.
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Poradnik:Jak_napisać_wiersz.
Moi znajomi, którym dałam do poczytania swoje teksty orzekli, że ich nie rozumieją a o moim pisaniu na portalu mówi się że to nikiforszczyzna.
Dużo czytam i stwierdzam, że dzisiejsza poezja jest już tylko dla młodych, tych po studiach.
Więc męczę się bo już nie wiem, czy ja aż tak głupieję, czy poezja tak zmądrzała że nie nadążam.
Pewnie to pierwsze bo za dużo widzę zachwycających się łamigłówkami ale strasznie ogólnikowo :)


  • kwiecień 13, 2018 20:40

    Dodam do tego tylko że nie wystarczą studia jednokierunkowe, potrzebne są co najmniej trzy fakultety i dużo wycieczek zagranicznych i notatki z nich.
    To trudna sztuka do pisania a czytelników jak na lekarstwo.

  • kwiecień 14, 2018 10:13

    Nie potrzebne są studia do pisania, znam wielu świetnych bez studiów :) po liceum, dużo czytali, dużo przeżyli i tyle, oczywiście studia w jakiś tam sposób pomagają, wiadomo, ale studia to tylko teoria...

  • kwiecień 14, 2018 17:23

    Komentarz Leny o ślepym i tęczy komentarzem 2018☺

  • kwiecień 14, 2018 10:25

    Myślę że Cytrze chodzi raczej o studia potrzebne do odebrania niktórych wysoce przeintelektualizowanych tekstów, pełnych asocjacji, dygresji czyli poprostu odwołań i skojarzenń z wyższej półki.

  • kwiecień 14, 2018 16:48

    ...z niższej półki

  • kwiecień 14, 2018 13:50

    W każdej dziedzinie życia bardzo się rozwijamy. Gdybym Ci pokazała plany statków, nic byś z tego nie zrozumiała. Podobnie jak ja, nie znam się na programowaniu i elektronice. Każdy z nas jednak na czymś się zna i to jest pocieszające.

    Poezja to nie jest jak kiedyś wierszyk miłosny, szkolny, patriotyczny czy pieśń kościelna. Poezja rozwija się w różnych kierunkach, nikiforszczyzna również. Niektórzy do jej zrozumienia nie potrzebują Wikipedii, są bardzo oczytani, zajmują się na co dzień językiem. Ale mogę się założyć, że nie rozumieli by planów statku.... :)

    Udanej soboty Cytro.

  • kwiecień 14, 2018 14:58

    Zawód akurat nie ma nic wspólnego z poezją. Ty jesteś fizykiem ja chemikiem i co z tego. Poezja dla nas to pasja, zamiłowanie do pisania. Skrótowo grafomania. Dziękuję Jagodo za zrozumienie. Bardzo
    się rozwijamy. Czy ja wiem a może brniemy w ślepą uliczkę starając się by wiersz był zagadkowym tekstem, ubarwiony obcymi wyrazami, wstawkami w obcym języku przeintelektualizowany.

    Znika gdzieś jego lekkość i do obsługi czytania i zrozumienia potrzeba gogle.

    Czytam w komentarzach, wiersz ładnie płynie i co z tego kiedy płynie brzuchem po piasku. Albo rozumiany jest co trzeci wers ale płynie dobrym stylem, powiedzmy żabką i co chwilę znika głowa pod wodą....Niezrozumiany wiersz nie może się podobać, może zaintrygować i skłonić czytelnika do poszukiwania odpowiedzi co też autor miał na myśli. A czasem nie dojdziemy nigdy.

    Poeta to artysta Dobry artysta idzie własną ścieżką nie oglądając się na niczyje opinie. Często jest wyśmiewany, dopiero po latach okazuję się że był niezrozumiany.

    Portale literackie mają tą wadę, że najsilniejsi usserzy wytyczają modę na formę a czasami nawet na tematy. Można sprawdzić, wystawiając ten sam wiersz na różnych portach, będą skrajnie różne opinie.
    Każdy wystawiający chcąc osiąnąć pochwały naśladuje tych już chwalonych i gubi swoją indywidualność. Gdy pisze tylko dla własnej przyjemności, to w porządku ale gdy
    drukuje jest już gorzej. Szkoda lasów.

    Konto usunięte

    2-42-42-4

  • kwiecień 14, 2018 16:40

    Zawód ma bardzo wiele wspólnego, bo mozna być filologiem lub humanistą w ogolnosci, filozofem, historykiem, socjologiem lub dziennikarzem. Każdy w inny sposób pracuje z językiem. Jeśli używasz języka w pracy i pracujesz nad nim całe dorosłe życie to jesteś na zupełnie innym poziomie niż ktoś kto pracuje fizycznie. Niestety.

  • kwiecień 14, 2018 16:46

    Zrozumienie sensu formuł z fizyki teoretycznej, ba! samych pojęć, wymaga wielu lat studiów. Z Literaturą i poezją z wyższej półki, lub jak to nazwaliśmy, przeintelektualizowaną, jest tak samo. Zrozumienie jej wymaga wielu lat studiów i czytania.

    Choć genialne rzeczy potrafią być proste i łatwe do zrozumienia, to nie znaczy, że łatwe do napisania lub stworzenia.

  • kwiecień 14, 2018 16:57

    Chcesz powiedzieć że łatwiej jest tworzyć wiersze zagadki niż genialną prostotę. Masz rację ale na naszym poziomie geniuszy raczej nie ma, może dlatego zachwycamy się szaradami które czytamy z gogle.

    Konto usunięte

    2-42-42-4

  • kwiecień 14, 2018 16:47

    Nie zachwycam się łamigłówkami. Świadczą raczej o niedowartościowaniu autora.

  • kwiecień 14, 2018 17:14

    Podobnie mógłby mówić ślepiec o zachwycie nad tęczą.

  • kwiecień 14, 2018 17:24

    Dla mnie to komentarz roku, Leno :)

  • kwiecień 14, 2018 17:48

    Myślę, że rozważania na temat dokąd zmierzasz poezjo, nie dadzą nikomu jednoznacznej odpowiedzi. Poezja jak każdy rodzaj sztuki, ma swoich zwolenników i przeciwników, a ilu twórców tyle opinii. Myślę, że zawsze znajdzie się ktoś komu Twój wiersz się spodoba. Myślę również, że tu główną rolę odgrywa założenie, dlaczego ktoś decyduje się tworzyć, czy to poezję, muzykę itp. Tak chodzi mi o motywacje, uważam, że wszelka sztuka powinna zrzeszac, zarówno twórcę jak i odbiorcę. Przepychanki typu, że ktoś co wyznacza, nakazuje itp. są błędnym mysleniem. Tworzenie powinno być pasją. To czas weryfikuje kto jest artystą. Bo uważam, że niektórzy naduzywaja tego słowa. Pozdrawiam.

    Ps. Nie skończyłam żadnych studiów, a matura z polskiego tylko 64 % :-)

    Konto usunięte

    2-32-32-32-32-3

  • kwiecień 15, 2018 01:19

    Pomijając wszelkie komentarze nade mną, chciałbym uświadomić i powiedzieć, że nie jest to wina internetu, że wielu ludzi pisze, i że jest to widać, a że używano różnych zwrotów, starych i przestarzałych, i że Pani to imponuje, chciałbym zauważyć, że i wtedy używano, stosowano, konsumpcjowano każdą wiedzę przeczytawszy, tylko, że z papieru, typu encyklopedie i inne powszechne nauki. Trzeba wiedzieć, że języki tworzyły się przez te wiele wieków. Jest wiele lat po minionych epokach i komputer, jak maszyna do pisania, sporo ułatwia w kształceniu i słowotwórstwie. I nie bardzo wiem co jest złego w czytaniu. A jeżeli "cytro" męczy cię to, z resztą jak mnie, że jest tak wielu uczących się "coś", "cokolwiek" napisać, choć jest sporo, brzydko mówiąc, grafomanów, to nie wiem co jest w tym złego, że się chce pisać - już się powtarzając. Wszystkiego dobrego.

  • kwiecień 15, 2018 09:51

    Przejęzyczyłem się - pomyliłem się na wyrazie: konsumowano. Sorry, mój błąd. Było późno. Ale treść jest taka sama. Na wtór.

  • kwiecień 15, 2018 13:39

    Nie mam nic przeciw 'radości pisania' i nie o tym pisałam. Zastanawiałam się co się dzieje z 'radością czytania/.

    Konto usunięte

    2-42-42-4

  • kwiecień 16, 2018 16:02

    Najzabawniejsze jest to, że te "skomplikowane, naszpikowane wielopoziomową warstwą przekazu" strofy sprawiające czytającemu mękę dla naszych braci i sióstr po piórze i klawiaturze są niczym "ple ple ple" podrostków z przyszkolnego kółka zainteresowań.
    Widziałem te opinie na osobiście.
    I jedne i drugie mnie rozbawiły, bo już kiedyś opowiadałem się za trzema cechami poezji, czyli:
    - uczy / ta od informacji zaszytej w treści
    - bawi / zgrabnie ułożona, wywołująca emocje
    - leczy / terapeutyczna -> raczej dla twórcy
    Moim skromnym zdaniem, wiersz nie charakteryzujący się przynajmniej jedną z tych cech pozostaje jałowym tekstem, pisaniną sobie a muzom, co nie zmienia faktu, że daje zajęcie autorowi, aczkolwiek niekoniecznie musi być publikowany wszem i wobec.

    Okazuje się, że dla naszych WIĘKSZYCH braci i sióstr, to trochę za mało, a dla części userów takie wymagania są raczej przesadą. I bądź tu mądry
    ;-)



  • kwiecień 16, 2018 18:55

    Najgorszy dla mnie jest w poezji lingwistycznej nurt archeolingwizmu, bo nigdy nie wiem, co za czort autor wymyśli, żeby jeszcze taki czort obowiązywały zasady gramatyki to pół biedy, ale niektórzy szafują slowotworami poniżej pasa :(

  • kwiecień 17, 2018 03:09

    Milo, te trzy wymienione przez ciebie cechy nie muszą się wykluczać

  • kwiecień 17, 2018 08:37

    A kto napisał wykluczać?
    Użyłem "przynajmniej"