radość, radość, radość!!!

Cieszę się jak dziecko.
Było nie było nasi górą.
Serdeczne gratulacje dla Pani Olgi.

Z jednej strony radość a z drugiej, mieszane uczucia.
https://www.m.pch24.pl/olga-tokarczuk-z-literacka-nagroda-nobla--zobacz--co-pisarka-mysli-o-polakach-pch,71371,i.html?utm_source=facebook&utm_medium=social&utm_campaign=post&utm_term=pch&fbclid=IwAR0238JyjWREOpVnq-Lykzwj2cexYsvN1moV6OZ7aQzAxxIrbPTN1YWkH1s

Fajnie, że podałaś link. Mądra kobieta. I feministka. I ekolog! I noblistka. Coś w tym musi być.
Gdyby link jednak nie działał, to podaję go jeszcze raz, dla pewności.


https://www.m.pch24.pl/olga-tokarczuk-z-literacka-nagroda-nobla--zobacz--co-pisarka-mysli-o-polakach,71371,i.html

http://isakowicz.pl/list-otwarty-do-olgi-tokarczuk/?fbclid=IwAR2n2dzTcH20E2-S1n7A5uOU5JOZgHGp7qNc8_RUNfeXlGsZ0lYzldVfYl8

A Sakowicz to kto?

Może warto zamiast listów frustratów, poczytać jej książki?

Jutro skoczę do księgarni, może coś zostało, to se kupię...

Gdy będę miała okazję to przeczytam. Nie wątpię w jej talent, jednak bardziej cieszyła bym się z tego Nobla gdybym nie przeczytała co ona myśli o Polakach i jakie
przesłanie pójdzie w świat razem z jej popularnością.

Powieść „Bieguni” przeprowadziła mnie w tym roku przez nieznaną mnie osobiście, nietradycyjną przestrzeń podróżną w historię, literaturę, empiryczne odniesienia napotkanych ludzi i świat, w którym zadaje się nieproste pytania. Jedni mówią, że Olga Tokarczuk jest dla każdego, ale nie każdy operuje tym pułapem wrażliwości (w tym rozumu) i dawania sobie szansy na pojęcie literackie tego, przed czym ludzie uciekają, np. śmierć i tolerancja dla tejże, ale też ten rodzaj tolerancji, który widziany jest tylko na sztandarach i chyba tylko tam. Od pierwszego słowa, do ostatniego miałem poczucie, że nie jestem ofiarą wodolejstwa na chwałę sobie a muzom. Autorka wie o czym pisze i co czytelnikowi chce przekazać. Tradycyjne w naszej rzeczywistości wylewanie pomyj na bliźniego o podłożu właśnie nietolerancji, zawiści i kostycznych pseudowartości pokazuje tylko, czym i jak żyje obecny Lach wymachujący często krzyżem.

Smutne to i przeraża, że jest to tak bardzo prawdziwe, bo tak bardzo – na szczęście w mniejszości, jako jedyna pociecha – polskie.

Dzięki za recenzję

Też się cieszę

Mega zadowolenie. Brawo, dla Pani Olgi!

Nie znam jej książek, pewnie są dobre, ale na Nobla zasłużyła swoją antypolską postawą. Nobel jest jak Eurowizja upolityczniony.

Akademia Szwedzka uzasadnia, że najbardziej ujęła ją powieść Księgi Jakubowe jeszcze nieprzetłumaczona na angielski. Przeczytali po polsku i zachwycili się.

...powiem Ci jedno, Cytro - Ty najprawdopodobniej uznałabyś samego Chrystusa za lewaka, ponieważ Jego nauka nakazuje miłość blizniego bez względu na jego narodowość, kolor skóry, przynależność partyjną czy wyznaniową.......
Przypomnę tylko, że chrześcijaństwo od swojego zarania bardzo przypominało komunizm i nacechowane było tolerancją - dobra rozdawano biednym i potrzebującym, a do grona wyznawców przyjmowano Rzymian, Greków, Egipcjan i ..... przede wszystkim Żydów. Dopiero później chrześcijańska "konserwa" uznała, że ich konfesja ma być religią panującą i że kto nie jest z nami jest przeciwko nam.....

Co Ty Cytro pitolisz o "antypolskiej postawie" - bo co? ...bo pani Tokarczuk raczyła się wypowiedzieć, że my Polacy "święci" nie jesteśmy ?? ...że popełnialiśmy zbrodnie ?? Dobrze, że Ty krzewisz tak gorliwie chrześcijańskie wartości.... ;)

Pozdrawiam___
........

Nie wiem, nie czytałam, ale zrecenzuję w zgodzie z partyjnym przykazaniem.
gliński nie doczytał, ty nie czytałaś, ale antypolskość wisiała w powietrzu.
Antypolskie jest negowanie wartości międzynarodowej nagrody. I głupotą jest bezmyślne powtarzanie cudzych opinii, zamiast wydać swoją po lekturze. A jeśli jest to czyn przemyślany, wtedy nie jest to tylko głupie, ale paskudne i źle świadczy o "recenzencie".

Radość i duma!!!

Cytro, proszę nie narzekać, więcej otwartości życzę. Akademia przede wszystkim doceniła dzieło pt. "Bieguni" (tłumaczenie Jennifer Croft). :) To znaczy, że przeczytali, proszę się nie martwić:)))

...jedna z nielicznych pozytywnych informacji w ostatnich miesiącach na tym łez padole

Cieszy również fakt, że ta nagroda została przyznana osobie o niedwuznacznej moralności __pani Tokarczuk nie ma w sobie jakiegoś "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek...." - Vivat !!!

.

Super, to był moment kiedy poczułem, że kultura i sztuka jest jakimś światełkiem.

Jeszcze jeden link w temacie Nobel. Jak wierzyć w apolityczność komisji przyznającej tą nagrodę.
https://www.tysol.pl/a38087--Coz-za-haniebny-czyn-Burza-po-wyborze-drugiego-z-laureatow-literackiej-nagrody-Nobla?fbclid=IwAR1yJz1ZqCgHdWSLHoawbjPKvsvxyV5o9dx3NZoyJlx3iHXTGR1P5O-4xgg

Przyłączam się do gratulacji dla Olgi Tokarczuk, mądra kobieta, tolerancyjna i, jak o nie powiedziano, z encyklopedyczną erudycją.

Przyłączam się do gratulacji dla Olgi Tokarczuk, mądra kobieta, tolerancyjna i, jak o niej powiedziano, z encyklopedyczną erudycją.

Dla jednych Nobel z literatury jest dumą narodową, dla innych wymiana elit Tokarczuk na Banasia - i to jest miarą polskości.
Gratulując Noblistce, życzę frustratom roztropności i otwarcia się na świat, można zacząć od przeczytania "Biegunów". Zatem czytajmy, bo zaraz może to być literatura tajnych kompletów.