Kochani poeci.
listopad 24, 2017 19:02
Wygraliście. Ten ostatni wiersz zostawiam, niech służy jako przykład, jak wykończyć nielubianych piszących. Żegnam.
-
listopad 24, 2017 19:10
Halina, weź to wszystko na margines ;-)
-
listopad 24, 2017 19:19
Kochany Wróbelku, weź mi tu, proszę, się nie żegnaj... coraz mniej wróbli w Polsce...dziób do góry i... do poczytania:) serdecznie pozdrawiam
-
listopad 24, 2017 19:49
ciekawe, niech zgadne, to nie pierwszy raz kiedy odchodzisz ostentacyjnie po tym jak narobisz smrodu? a za parę lat opublikujesz w pamietnikach, że bana dostałaś?
-
listopad 24, 2017 19:55
Może lepiej wyjdź na dach i sprawdź, czy cię tam nie ma.
-
listopad 24, 2017 20:00
a Ty już sprawdziles czy nie ma dżina w butelce? (podobno uciekł i mieszka w Krakowie, spoko gość )
-
listopad 24, 2017 20:15
Hm...za parę lat. :) Nie martw się Bronakowski już nie wrócę. Zostawię cię z twoim smrodem.
-
listopad 24, 2017 20:14
Właśnie przeczytałem że Wróble są pod ochroną, więc Powinnaś zostać, załączam uśmiech.
:-) -
listopad 24, 2017 20:17
Lubię Twój uśmiech ale wiem, że zostać nie mogę.
-
listopad 24, 2017 20:34
Możesz, możesz, tylko o tym nie chcesz wiedzieć ;-))
-
listopad 24, 2017 20:43
Nie możesz?
Uważam, że powinnaś zostać.
a tak! właśnie dlatego, że czasami piszesz kontrowersyjnie, że masz coś do powiedzenia od siebie, że bronisz swoich ideałów.
Po co nerwy tracić na zaczepkach - ludzie jak ludzie - chcą pogadać, czasami dyskusja schodzi na niebezpiecznie niegrzeczny tor (...) no właśnie, przecież już to przeżywałaś - przemyśl.
Pozdrawiam -
listopad 24, 2017 20:54
Salon Odrzuconych - czysta wencelowizna, choć efekt osiągnięty
-
listopad 25, 2017 22:13
Nikt nie wygrał. Pani rezygnuję. Zdrowie pewnie ma się jedno, a na pewno zdrowie psychiczne, bo i mi tu stargano nerwy przez niektórych, jak i Pani (przepraszam nie pamiętam imienia). Oddaje Pani pola. Trudno. Żegnam również. Wszystkiego dobrego.
-
listopad 25, 2017 23:47
Przestań, Cytro. Nic nie jest czarne ani białe. Kolejny wiersz, jeden z wypowiadających się tu, autorów nominował do wiersza miesiąca. Nie brałem udziału z tej dyskusji, czasami zerknąłem z zewnątrz. I na Poemie i teraz zdarzają się takie "dyskusje". Wkręciłaś się i jeszcze nie możesz "odkręcić". Weź na luz, prześpij się i puść w niepamięć. Życie nie jest czarne ani białe, to coś pomiędzy (nawet poezyję o tym napisałem, jakoś niedawno).
Trzymaj się. -
listopad 26, 2017 00:38
Do widzenia.