Na razie się niczego nie dowiedziałem. Mam w głowie obraz portalu, gdzie jedne osoby uzurpują sobie prawo do oceny (nie komentarza) cudzych publikacji. Nie wiadomo, jakie są tego kryteria. "Nowi" na wstępie muszą przejść "pasowanie", oberwać, niezależnie od tego, jaki poziom prezentują. Tępione są jakiekolwiek próby odstępstwa od obowiązującej normy, jeden Grzegorz, "lubię placki" się ostał ostrzeliwany długo " słowami "grafomania", "kosz" itp. Zupełnie bez słowa dlaczego tak. Widzę, że bardziej liczy się forma, niż treść, indywidualizm...
Gdzie jest indywidualizm? Czy on jest dopuszczalny? Na ile? Może ktoś mnie oświeci?

Tomaszu, w zakładce Regulamin, jest pkt. 2 pt. 'cele portalu'. To musi na razie wystarczyć. Formułę znasz, natomiast zawartość portalu współtworzysz Ty sam.

Widziałam też w jednym z komentarzy, że wyjaśniałeś innemu użytkownikowi to o pytasz. Odsyłam Cię więc do Twojej własnej wypowiedzi. :) udanej niedzieli!

Dziękuję, Lena.
Jestem - w sumie - na Poemie od półtora roku, chciałem się nauczyć pisać wiersze. Dowiedziałem się, jak beznadziejnie piszę wiersze. Nauczyłem się asertywności i...coraz mniej chce mi się pisać w ogóle. Nie chcę stąd odchodzić, to "mój portal", ale nóż mi się w kieszeni otwiera, gdy widzę, jak rugowane są osoby piszące inaczej, niż konwencja... No właśnie? Czyja?

...i jaka?

Lena, drugi akapit jest "cytatem". I to mnie przeraża.

Jestem od niedawna i w ogóle skrobię też od niedawna. Zostałam miłe przyjęta przez Was i nie poczułam się nowa.
Konwencja portalu?
Pewnie regulamin o tym mówi szczegółowo. Jednak pewne normy ( zakazy, nakazy ) po to są, żeby je łamać. Konwencja jako słowo mnie trochę ogranicza, wolę porozumienie lub szanowanie się wzajemne.
Jesteśmy znajomymi. Niektórzy pokazują oblicze poprzez zdjęcie, inni poprzez komentarze, emaile. Jednych się lubi, innych toleruje. Jesteśmy w pewnym sensie "rodziną".
Publikujemy praktycznie co chcemy. Odwiedzamy też tych których chcemy. Krytyka bywa różna. Czy można komuś zabronić picia kawy z cukrem?
:))

Ula, nie piszę o krytyce, tylko o ocenie. Ta bywa różna i niczego nie uczy. Tu jest fajny interfejs, gromadzący społeczność. To wciąga, "lubi się" jednych, innych - mniej. Ale to nie wszystko.

Moim skromnym zdaniem, są pewne podziały w epoezjanii. Są grafomani (często ludzie, którzy odchodzą od normalnej poezji bądź tacy, którzy poprzez swoją nieudolność poetycką piszą gniotki )
poeci i pseudopoeci. I teraz tutaj nadmienię, że pomimo tego, że każdy z nas (reprezentuje inny poziom intelektualny, jest jakby poddawany testowi większości.
Ale to nie znaczy, że ktoś jest gorszy.
Wrażliwość człowieka bywa różna, jedni są ekstrawertykami inni introwertyczni...I właściwie tutaj rozchodzi się o to, jak należy przyjmować krytykę, nie tylko dobre słowa..
W myśl tego tworzy się zgrupowanie ludzi - To co Lena nadmieniła - pewnego rodzaju konwencja literacka, złożona z członków rady ( nie tylko ) ale i również ludzi którzy nie tylko piszą!!
Moim zdaniem,, jest to o tyle lepsza forma komunikacj- niż typowe portale społecznościowe.
Dlatego uważam, że obok pisania, też znajdują się osoby, które poznajemy, prędzej czy później... chcąc czy nie chcąc...-:) Jest naprawdę dużo tematów do poruszenia. Jednak indywidualizm - słowa Tomka - sprowadzają się ( moim zdaniem ) tylko do tego,że nie istnieje nic poza pisaniem - to jest kalectwo do końca życia z jednej strony, z drugiej próba zmaterializowania celu, nie wiem - wydania "tomiku" czy czegoś innego. Przykładów jest wiele....
Nie wiem co jeszcze napisać - i nie mam pojęcia czy czy to co napisałem, jest poprawne gramatycznie...
Pozdrawiam serdecznie...!!!
Uważam że temat jest warty kontynuacji!!

Tomiku? Wydałem jeden tomik. Dla siebie. Nie promowałem go, zresztą nie miałbym czasu.
A czym odróżnić tego, który nie umie pisać od tego, kto odkrywa nowe formy? Bo wsadzasz ich do jednego worka.

a jak ją sobie wyobrażasz ?

co sobie wyobrażam? grafomanię?

Konwencja tego portalu- moim zdaniem... to jeden wór, w którym istniejemy, bądź chcemy zaistnieć...
Za "tomiku" sorry. Miałem na myśli tom.
No i co. Udało ci się wydać tomik....Wszystko jest kwestią tego.... jak jesteśmy wstanie wykorzystywać nasz wolny czas - jakże cenny w tych czasach ( bo wychodzi na to, że coraz mniej go mamy-:)
Tomasz, no przecież grafomani odgrywają nowe formy pisaniny - całkiem odmienne od typowej poezji...
Tutaj napisałeś słusznie - kto umie a kto odkrywa.
Nikogo nie wsadzam do jednego worka Tomasz, po co miałbym to robić.... Wyraziłem tylko swoje zdanie na tematykę powyższą... i tyle.
Wydaje mi się, że jednym workiem może być ta społeczność, w której uczestniczymy.. bo łączy nas wspólna pasja..... i nie tylko....

Jak masz chęć -:) - kurde piszę dzisiaj beznadziejnie ,wybacz!!
Poczytaj sobie - jeśli chcesz oczywiście-
"Pustynie zdychających łabędzi" Pawła Pomorskiego
heheh -ja to się k.... uśmiałem -:)
To jest grafomania.... odbiegając na chwilkę od głównego tematu

a czemu tak płytko Tomaszu ?

bo na płytkiej stronie basenu siedzę

to co ty tam robisz -:) co ujrzałeś i co gryzie? jeśli można spytać?

moczę dupę przy zgaszonym świetle, podobno gdzieś tam da się pływać, ale nie widzę gdzie

Z tego co pamiętam, to konwencja jest taka, że o dupie Maryni, można pisać, owszem, ale wierszem. :)

Wolę prozę. Czyli jestem do odstrzału : )

To ja dubeltówkę w razie czego trzymam w kociej łapce -:)Który to basen -:)

Ze śrutu. ;)

Dzięki, Lena. Jak rozumiem, według Ciebie można pisać o niczym, byle wierszem. Jasne. Wpiszmy do Regulaminu. Jeszcze proszę o ŚCISŁĄ definicję *grafomanii i zamykam temat.

Konwencja portalu? Granice przyswajania? Odwierty w dnie, czy odlot narkotyczny. A co to za różnica?

Ja szukam interesujących wersów. I kilku osobom mogę za kolejny tomik wierszy z przyjemnością zapłacić. Są autorzy/rki - po odejściu z poemy tworzą inaczej, być może ciekawiej.
A jest kilka nazwisk, które nie mogą liczyć na to, że zakupię ich dzieło.
Jakie są oczekiwania userów i czy mieszczą się w granicach założeń twórców portalu? Nie mogę mówić za innych. Wierzę, że przynajmniej jakaś część odnajduje to, czego szuka.

A konwencja portalu? To pilnowanie, by nie wołać do tych kreślących swoje miliony słów na poetyckim padole gdzieś z dołu o zapałki

No widzicie -:) robi się ciekawie -:) hehe

ona rechocze, a my nie kumamy -:)

Szczerze - uważam za ważne, że każdy dodaję swój wkład w ten temat.....
Tomasz- nie ma ścisłej definicji grafomanii -w moim odczuciu -:) nie wiem, może się mylę.. Ale sama definicja przewyższa praktykę -:)

błąd!! chciałem napisać, że praktyka przewyższa definicję grafomanii!?

Właściwie to ważna wypowiedź, choć myślę, że nie wołam o zapałki. Wreszcie jakiś konkret. Dziękuję, Milo.

Przy takim doszukiwaniu się przytyków nigdy nie odnajdziesz właściwego przekazu.
Trudno.

Kończę przytyki. Na innym portalu dostaję krytyczne, sensowne komentarze. Tu nie nauczyłem się pisać wierszy. Może jestem beztalenciem, al może nie miał mnie kto pokierować. Wniodek z tego płynie dla mnie jasny: żeby nauczyć się pisać, trzeba szukać gdzie indziej. Tu mogę pokazać swoje genialne dzieła. Szkoda.

Jak rozumiem, konwencja i sens portalu jest taka, że prezentujemy tu swoje dzieła. Jeśli ktoś się chce nauczyć pisać, niech szuka gdzie indziej.
Kończę temat. I zaznaczam, że jest to moje i wyłącznie moje, subiektywne zdanie.