Odnośnie Zenona? Adonina nazwała mnie esbeckim nasieniem, ostatnio Zenuś pił do mojej rodziny... Choć żadnych esbeków sobie w mojej rodzinie nie przypominam. Dobra, Zenon nie Zenon, menda jakaś i tyle.

mylisz się

Bo ja z takimi jak ty miałem do czynienia nie raz i nie dwa, i powinieneś docenić, że nie przemawiam do ciebie z wyżyn.

No tak: "pizda", "pipowate sugestie". Artysta na wyżynach intelektualnych.

Nie, dostałeś odpowiedź na pytanie, więcej niż jednym zdaniem, otrzymałeś mój punkt widzenia, moje spojrzenie na sprawę. W zamian dostałem pipowate sugestie odnośnie moich związków z K.B. Dlatego uważam, że w pełni zasługujesz na wszystko co cię spotyka, a moja droga wiedzie między takimi jak ty.

A czy ktoś neguje że nie masz?
skomentowałam wiersz , a zamian dostałam dzieje życia żywej "legendy malarstwa"

No coś o niej wiem... ty niewiele, inaczej byś nie robił tego co robisz :) Faktycznie fascynujący nie jesteś.

Bo jesteś taki fascynujący penetrator sztuki szlifowania formy w ....

A podaj mi pizdko jakiś powód, żebym miał ci coś o moim życiu opowiadać... :)))

Nie jestem interesująca, skąd to założenie?
No dalej, opowiedz nam coś jeszcze z twojego fascynującego życia, bo widzę że mocno je za takie uważasz. Szczególy historii z K.B. może daruj