Sasza nikt nie adoruje. :)

Egzegeza to ocena krytyczna, i czasem wymaga poświęcenia tekstowi uwagi. Nie trzech minut, ale godziny? Zresztą autor czuje na pewno, jeśli poważnie traktuje swój tekst. ,czy oceniający tę uwagę tekstowi poświęcił.
Szczerze, co do kolejnego pytania, portal literacki nie jest portalem wzajemnej adoracji.

hi hi

Pomyliłem się - wybacz -:)

Rzekome przez ż

Może to rzekome przedszkole, o którym wspominasz, to nic innego jak próba otwarcia się na drugiego człowieka!? Co o tym sądzisz!?

Co do egzegezy- nie ukrywam, że w niektórych utworach jest wzmianka o tego typu hagiografiach.
Niemniej jednak, uważam znaczącym- to co napisałaś.
Odnośnie poważnego potraktowania tekstu - danego wiersza - fakt opinie są różne, jedne bywają jakby kontynuacją poprzednich, a drugie są na tyle oryginalne, do tego stopnia co sam autor -:)
Ale tak jak piszę- to jest tylko moja opinia.
Co do przemyśleń, z tym to róznie bywa Sasza

W ogóle czuję się, jak.w przedszkolu, piszę Ci jakieś totalne podstawy.

Bardzo rzadko zdarzają się opinie, które świadczą o poważnym potraktowaniu tekstu. Nie mam na myśli egzegezy, ale choćby śladu przemyśleń, które obcują z tekstem, przy tym nie muszą być miłe.

Ok, no rozumiem to!? Krytyka dla mnie nie jest obcym tematem.Na jej podstawie, możemy szlifować własny "warsztat".
Dlaczego uważasz, że ten portal ma problem z krytyką?Czy ma to związek z jakimś -z góry nałożonym obowiązkiem publikującego lub czytającego?