Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Deszcz, ów niszczyciel, siewca zła, potrzebuje modlitwy!
 Jego kropelki jak kleszcze przyssały się do okien
  budki strażnika, gdzie piersiami, które mi obwisły,
   i suchością warg odstraszam dzieci i matki młode.

Oburącz narysuję ogromne serce w powietrzu,
 aby Bóg – dla którego ktoś obcy już to uczynił
  zza kilku szyb – mógł przechodzić na poziom coraz niższy
   wody święconej w sobie, nie musząc chwytać oddechu.

Colę, w której zgasiłem przed chwilą pół papierosa,
 spokojnie piję z kubeczka w stróżki zaschniętej kawy
  i jestem jak Ewangelia i każda inna książka
 
   zgubiona w czasie remontu miejsc, które nie czekały,
aż mała ciepła kulka przestanie za horyzontem
przebierać się za słońce lub księżyc. Wiem, że poronię.

Ilość odsłon: 974

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-3

luty 05, 2020 07:27

Ja się pomodliłam
Sama kilka miesięcy temu byłam na granicy życia i śmierci
Trzymam kciuki za maluszków
Wiersz podoba mi się
Fajnie że autor ma w sobie tyle ciepła i wrażliwości :-)
Pozdrawiam

luty 05, 2020 02:14

Dobry wiersz i intencja dobra. Nie jestem praktykującym katolikiem, ale po swojemu poślę dobrą energię w eter, myślę, że też się liczy.

luty 04, 2020 21:11

Pomijając pobudki spłodzenia tego tekstu, powiem, że to dobry i ciekawy wiersz. Jedyne mankamenty to te dziwne schodki z wersu na wers oraz szyk przestawny powodujący, że trzeba wracać z czytaniem, a to jest wqrwiające ;-) Ważne, że masz pomysły, tylko przyłóż się do składni. Pozdrawiam

luty 04, 2020 19:39

To dramatyczna sprawa. Koleżanka poprosiła mnie o modlitwę w intencji przedwcześnie urodzonych bliźniaków... Wiem, że to nieodpowiednie miejsce, ale jeśli są tu jacyś praktykujący katolicy, to niech pomodlą się o życie i zdrowie tych noworodków (Leon i Ignacy).

Konto usunięte

2-42-4

luty 04, 2020 19:07

Zwabil mnie tytuł bowiem przeczytalam: zamiast aktu strzelistego w intencji wieśniaków. :) No cóż okulista się kłania. Wiersz taki sobie.