Zdzisław Brałkowski
Przeprawa
– Rybaku! Hej, rybaku! Muszę szybko przeprawić się na drugi brzeg. Dobrze zapłacę!
– Co wielmożnego pana tak gna? Ale niech pan wsiada. Za dobrą opłatę przewiozę. Ładna szuba, dobra na mrozy…
– Ciepła, z soboli. Marny to wawrzyn.
* * *
– Rybaku, macie za fatygę. Powiedzcie mi, ilu już przewiozłeś dezerterów?
– Wielmożny pan jest pierwszy…
Ilość odsłon: 768
Komentarze
Zdzisław Brałkowski
luty 12, 2020 13:40
Uff, zostanie chyba nierozwiązana... chyba ze ktoś inny odpowie.
Pawle, no dobra, dam. Nie wiersz, a świeżutką fraszkę o przedwojennych ułanach ;)
Mister D.
luty 12, 2020 11:39
Rewolucja bo wielmożny pan ucieka. Tylko co z tego wynika dla mnie? Jakieś odniesienie do dzisiaj? Wielmożni panowie uciekający? Tylko którzy? Zdzisław, wolałbym wiersz niż zagadkę.
Zdzisław Brałkowski
luty 12, 2020 10:28
Pawle, lubię to i to i jeszcze prozę wspomnieniową pisać ;) Nie jestem monotematyczny ;)
Dopowiem - zaczynasz kojarzyć. To początek XIX wieku...
Mister D.
luty 12, 2020 01:47
Coś z Rosją, bo szuba i z soboli. A nie wolałbyś wiersza napisać zamiast zagadki?
Zdzisław Brałkowski
luty 11, 2020 13:16
Pawle, to zagadka historyczna, nie mitologiczna.
Podpowiedzią są niektóre słowa, użyte w tekście. Bohaterem jest bardzo znana postać, już z czasów nowożytnych ;)
Mister D.
luty 11, 2020 11:37
Wiem Zdzisław, Charon.
Zdzisław Brałkowski
luty 11, 2020 08:15
Pawle - następni po Tobie czy następni dezerterzy? Ci drudzy śpią już od dawna snem wiecznym...
Mister D.
luty 11, 2020 00:25
Odgaduję, że będą następni.
Zdzisław Brałkowski
luty 10, 2020 23:21
Problemy z odgadnięciem? No trudno... ;)