lu*
anioł na szkle - dla Ewy
nie umiałam
namalować Takiego anioła co spojrzeniem przenika szkło
i życie
ale widzę
okienko w które zagląda młoda Gienia a potem Janka jak zawsze
ciekawa co
widzę
Janka się
śmieje
długie
warkocze śmigają nad potokiem gdy przeskakuje do nas
dziewczynek
na zyrdce
jedna myśli
że śpiewa drze się Wniebogłosy mocno - bardziej niż umie
druga
spokojnie patrzy?
jak płynie
potok bez imienia żeby być tam i w nas?
gdy Ewa
patrzy – zaskrońce które niesłusznie braliśmy za żmije spokojnie wylegują się w
trawie
salamandra
nieśpiesznie przechodzi na drugą stronę drogi
i świerszcze
jak zwykle wariują w lipcu
to samo
słońce zachodzi nad Skawicą
bełko zarasta a my wypatrujemy nitki
błękitu w zielono burej wodzie
łapek i
odpadających ogonków kijanek
a potem
idziemy na czereśnie bierzemy dzieci
niech się
dziwią
że te dzikie
takie słodkie
takie
słodkie w słońcu!
Komentarze
Gudmundur
marzec 08, 2020 16:02
Wszystko jest ok!!
Najlepszego - cmok w twoją stronę -:) - z okazji Dnia Kobiet
Pozdrawiam
lu*
marzec 08, 2020 15:40
Nie umiałam?
Gudmundur
marzec 05, 2020 20:54
Obecnie -:) już często się nie chowam!?
Pozdrówki
Gudmundur
marzec 05, 2020 20:46
Cześć -:)
Jestem z Częstochowy, ale od 15 lat swoje litery układam na gruncie holenderskim.
Nie martw się -:)) Wariat czy nie wariat, to jednak wariatunio -:))
Pozdrawiam serdecznie
lu*
marzec 05, 2020 19:18
Mithrilu, wyczułeś w tym tekście to, co było nie do powiedzenia.
lu*
marzec 02, 2020 17:56
Witajcie, tak bardzo się cieszę, że przeczytaliście ten wiersz, że się odezwaliście do mnie - do nas. Ten wiersz jest dla Ewy i to Ona powiedziała, że można go wysłać do ludzi, do Was. Ewa mówi, że widzi już trochę inaczej, jest zmęczona.
Trochę na siłę wciągnęłam Ją na tą "zyrdkę", otworzyłam okienko, przez które zaglądają do nas Jej Babcia i moja Mama...
To jest wiersz pisany bez zastanowienia i mówię wiersz, choć zdecydowanie wolę słowo "tekst".
Nurio, zostawię tak jak jest, bo czuję, że, "takiego - którego" nie akcentuje tak jak trzeba, ale dziękuję Ci serdecznie za komentarz.
Dahi, Ty wiesz, że mi się kojarzysz z pewnym drzewem w Częstochowie, więc do Twoich komentarzy podchodzę z należytym szacunkiem, serdecznie dziękując za wszystko.
Fajnie, że jesteś Wariacie! :)
Mith. Dziękuję serdecznie!
Mithril
marzec 01, 2020 22:45
https://www.youtube.com/watch?v=IgnRJ4Z0muY
Gudmundur
marzec 01, 2020 21:05
Witaj!
Jak to?! -- nie umiała peelka namalować Takiego anioła-:)
Ale powstałe okno, jest wrotami do inwitacji - na łonie natury.
A dalej, to już leci!?
Fajniste to!
Pozdrawiam!
Nuria Nowak
marzec 01, 2020 20:50
Sympatyczna opowieść :)
"nie umiałam namalować Takiego anioła co spojrzeniem przenika szkło"..........tu zapisałabym :
nie umiałam namalować Takiego anioła którego spojrzenie przenika szkło.
Pozdrawiam